Nicki Minaj ujawnia się jako NACZELNA TRUMPIARA. Fani się od niej odwrócili, więc USUNĘŁA INSTAGRAM
Nicki Minaj zniknęła z Instagrama po swoim wystąpieniu w amerykańskiej telewizji. Raperka podpadła fanom za wsparcie Donalda Trumpa i transfobię.
Nicki Minaj nieoczekiwanie dezaktywowała profil na Instagramie dokładnie w Wigilię. Artystka należy do topowych użytkowników apki - zanim zamknęła konto, obserwowało ją tam ponad 226,4 mln osób.
Teraz, jeśli spróbujecie wyszukać profil Nicki, zobaczycie jedynie smutny komunikat o niedostępności konta. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy artystka robi sobie "przerwę" od social mediów. Już wcześniej bywało tak, że dramatycznie znikała. Tym razem również dzieje się to w okolicznościach małego skandalu.
Cała afera zaczęła się w niedzielę, 21 grudnia, kiedy Minaj pojawiła się na scenie AmericaFest w Phoenix w Arizonie. Towarzyszyła jej Erika Kirk - wdowa po Charliem Kirku, skrajnie prawicowym aktywiście zamordowanym w zamachu we wrześniu tego roku - nowa szefowa Turning Point USA. Panie weszły na scenę, trzymając się za ręce, a rozmowa szybko zeszła na temat zaangażowania młodych mężczyzn w politykę.
W trakcie dyskusji Nicki nie szczędziła ciepłych słów pod adresem Donalda Trumpa i JD Vance’a (wiceprezydenta USA). Jak relacjonuje "Us Weekly", raperka przyznała, że słuchając ich wypowiedzi, czuje z nimi silną więź. Niestety, chwilę później zaliczyła spektakularną wpadkę, nazywając JD Vance’a… "zabójcą". Ups.
Rodowicz wspomina spotkanie z Nicki Minaj: "Dziękowała mi za to, że przyjechałam na koncert"
Nicki Minaj jest cancelowana przez fanów. Słusznie?
Artystka szybko zorientowała się, że powiedziała zdecydowanie za dużo w towarzystwie Eriki Kirk, wdowy po zamordowanym aktywiście. Minaj spuściła głowę i zamilkła, a część publiczności zareagowała nerwowym śmiechem. Kirk zachowała jednak zimną krew.
"Uwierz mi, nie ma rzeczy pod słońcem, których bym nie słyszała. Więc wszystko w porządku… Nie przejmuj się tym"
Zaraz później Erika Kirk zwróciła się zarówno do publiczności, jak i do samej artystki jakby chcąc ją usprawiedliwić.
Uwielbiam tę kobietę. To wspaniała osoba. Ma duszę i serce oddane Panu. Słowa to tylko słowa, ale wiem, co czujesz w sercu - i to się liczy. Mów, co chcesz, bo znam Twoje intencje
Podczas dalszej rozmowy Minaj ostrzegała młodych mężczyzn, by nie brali przykładu z gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma (demokraty), nazywając go pogardliwie "new-scum" (new - nowy; scum - szuja, śmieć).
Niefortunne słowa, polityczne deklaracje i otwarte poparcie dla Donalda Trumpa sprawiły, że na Nicki Minaj wylała się fala hejtu. Internet zawrzał, a komentarze były bezlitosne. Nie pomogła jej również transfobiczna przemowa...
Jeśli urodziłeś się chłopcem, bądź chłopcem, nie ma nic złego w byciu chłopcem, co wy na to? Chłopcy, bądźcie chłopcami. To jest zupełnie w porządku. Bądźcie chłopcami. Nie ma nic złego w byciu chłopcem... Jak potężne jest to stwierdzenie? Jak głębokie? Chłopcy to chłopcy i nie ma w tym nic złego
Nie ma też nic złego w płaskich pośladkach, Nicki. A jednak zrobiłaś sobie to BBL...