Nicole Kidman ma za sobą NIEUDANY lifting? Chirurg zwrócił uwagę na efekt "elfich uszu"...
Wygląd twarzy Nicole Kidman od lat wzbudza zainteresowanie fanów i nie tylko. Choć 57-letnia aktorka skrzętnie dementuje pogłoski o operacjach plastycznych, nie ukrywa, że swego czasu korzystała z botoksu. Znany specjalista medycyny estetycznej zwrócił uwagę na coś jeszcze.
Nicole Kidman od lat zachwyca swoim gładkim licem, co wywołuje spekulacje na temat ewentualnych zabiegów, jakim miała się poddawać aktorka. Choć trudno nie zauważyć, że mimika 57-latki uległa znacznej zmianie, to mimo plotek o operacjach plastycznych gwiazda konsekwentnie zaprzecza, twierdząc, że wygląda zawdzięcza zdrowemu trybowi życia.
W rozmowie z "Marie Claire" w 2007 Nicole przyznała jednak, że eksperymentowała z botoksem, z czego podobno szybko zrezygnowała. Wspomniany efekt miał być niezadowalający, a wyrażanie emocji twarzą bardzo ograniczone.
Próbowałam wielu rzeczy, ale poza sportem i dobrą dietą większość nie przynosi efektów. Nawet próbowałam botoksu, ale nie podobało mi się, jak wyglądała moja twarz. Teraz już go nie stosuję i znów mogę ruszać czołem - mówiła z kolei w 2011 r. dla niemieckiego magazynu "TV Movie".
Kidman podkreśla, że kluczem do jej wyglądu jest codzienne stosowanie kremu z filtrem, niepalenie papierosów oraz dbanie o skórę poprzez dokładne oczyszczanie twarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci jednak nie odpuszczają i w mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się komentarze dotyczące m.in. uszu aktorki, które zdaniem niektórych wyglądają na rozciągnięte.
Dopiero co zacząłem oglądać "Lioness" i nie mogę przestać gapić się na jej płatki uszu; Czy to nieszczęśliwy wypadek przy operacji plastycznej, czy po prostu nigdy nie zauważyłem, że jej wiszą tak nisko?; Jeśli spojrzysz na jej płatki uszu sprzed 20 lat, to wyglądały inaczej; Coś na pewno stało się z jej płatkami uszu - czytamy w komentarzach na platformie X oraz Reddicie.
Nicole Kidman zafundowała sobie lifting? Chirurg zwraca uwagę na "elfie uszy"
O opinię pokusił się nawet sławny chirurg plastyczny. Mark Solomos ocenia, że tzw. elfie uszy, które można dostrzec u aktorki, mogą być wynikiem nieudanego liftingu twarzy. Ekspert wyjaśnia, że deformacja płatków to bardzo popularny efekt uboczny tego zabiegu i można go zauważyć m.in. u takich gwiazd jak Tom Cruise, Katie Price czy Demi Moore.
Efekt ten pojawia się, gdy płatek ucha zostaje nienaturalnie naciągnięty w dół, co często zdradza, że pacjentka przeszła lifting twarzy. Podczas wzorowo przeprowadzonego zabiegu napina się głębsze warstwy twarzy, dzięki czemu skóra układa się naturalnie, bez nadmiernego naciągnięcia. Jeśli ten etap zostanie pominięty lub wykonany niewłaściwie, płatek ucha może zmienić pozycję, co prowadzi do powstania efektu elfiego ucha - tłumaczył Solomos w rozmowie z "Daily Mail".
Bardzo się zmieniła?