Piotr Nowakowski nie żyje. Aktor znany z wielu produkcji telewizyjnych zmarł nagle 2 września. Pogrążona w żałobie żona pożegnała go w bardzo emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych. Magdalena poprosiła też o modlitwę w jego intencji.
Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś nad ranem odszedł mój ukochany mąż, najwspanialszy tato, Piotr Nowakowski. Nie mam słów, żeby opisać tę stratę. O pogrzebie Piotra poinformujemy wkrótce. Proszę o modlitwę w intencji Piotra. Magda, Janek i Ida - można przeczytać w poście, który w dniu 2 września opublikowała żona gwiazdora na jego facebookowym profilu.
Ostatnie pożegnanie aktora miało miejsce w środę, 10 września.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Cody Longo. 34-letni aktor od lat zmagał się z chorobą, która zniszczyła jego karierę i życie prywatne
Ostatnia rola Piotra Nowakowskiego
Piotr Nowakowski prywatnie był szczęśliwym mężem oraz ojcem dwójki dzieci. Mógł również pochwalić się bogatą karierę aktorską. Widzowie mogli go zobaczyć w takich popularnych produkcjach, jak "Klan", "Na dobre i na złe" czy w filmie "Pitbull". Ostatnią rolę zagrał w serialu TVP "Zaraz wracam".
Jego śmierć była szokiem dla rodziny i przyjaciół. Marcin Kwaśny, kolega po fachu, także wyraził swój smutek po nagłej stracie Nowakowskiego, publikując w social mediach kilka słów prosto z serca.
Proszę Was o modlitwę za mojego kolegę Piotra. Zmarł nagle w wieku 50 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci. Miał w sobie Bożą iskrę i pogodę ducha. Wierzę, że nadal się uśmiecha, będąc już po tamtej stronie. Do zobaczenia Piotrze! Jeszcze dokończymy naszą rozmowę… - napisał Kwaśny.
ZOBACZ TAKŻE: Barbara Kurdej-Szatan reaguje na kąśliwe zaczepki Małgorzaty Opczowskiej: "Nie widziałam jej nigdy na ekranie"