Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Niewierząca Zofia Zborowska o obchodach Wielkanocy: "Na pewno NIE W KOŚCIELE. Śniadanie jak każde inne, tylko w większym gronie"

286
Podziel się:

Zofia Zborowska i jej mąż Andrzej Wrona deklarują się jako osoby niewierzące. Mimo tego zamierzają wziąć udział w wielkanocnym śniadaniu z resztą rodziny. Aktorka podkreśla jednak, że wraz z ukochanym "nie podchodzą do świąt w sposób szczególny".

Niewierząca Zofia Zborowska o obchodach Wielkanocy: "Na pewno NIE W KOŚCIELE. Śniadanie jak każde inne, tylko w większym gronie"
Zofia Zborowska wprost o obchodach Wielkanocy (AKPA, East News)

Zofia Zborowska nigdy nie gryzła się w język w sprawach światopoglądowych. Jakiś czas temu aktorka wyznała, że ona i Andrzej Wrona są niewierzący. W trakcie jednej z sesji Q&A z fanami na Instagramie otworzyła się też na temat apostazji. Wówczas - nazywając "żartobliwie" proces występowania z Kościoła "Anastazją" - ogłosiła, że rzeczywiście ma takie plany.


Nie dokonałam Anastazji. Bardzo bym chciała to zrobić, ale chyba jestem za leniwa. Ale zrobię to. Zrobię Anastazję - pisała.


Zobacz: Zofia Zborowska mówi o APOSTAZJI: "Bardzo bym chciała to zrobić, ale chyba JESTEM ZA LENIWA..."

Zofia Zborowska o celebracji Wielkanocy. Ma do sprawy własne podejście

Wielkimi krokami zbliża się tegoroczna Wielkanoc, do której Polacy mają różne podejście. Wierzący przygotowują się do niej duchowo i traktują jako ważny element wiary, inni po prostu zjawią się na rodzinnym śniadaniu, aby dotrzymać bliskim towarzystwa. Okazuje się, że Zofia ZborowskaAndrzej Wrona są w drugiej z wymienionych grup.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zofia Zborowska o aktorskim przestoju: "Teraz jestem przede wszystkim mamą!"

Aktorka udzieliła wywiadu reporterce portalu Jastrząb Post, w którym pochyliła się właśnie nad kwestią celebracji Wielkanocy. Zborowska przyznaje, że wraz z mężem wybierają się na śniadanie, co ma być z ich strony gestem "poszanowania wiary i tradycji" bliskich, natomiast nie ma to dla nich duchowego wymiaru. Na pytanie na to, jak spędzi Wielkanoc, odpowiedziała:

Na pewno nie w kościele. Spotykamy się na śniadania, ale jest to bardziej dla osób, które są wierzące i robimy to dla nich w formie poszanowania ich wiary i tradycji, natomiast my z mężem absolutnie nie jesteśmy osobami wierzącymi, osobami, które pójdą do kościoła i będą podchodzić do tych świąt w sposób szczególny.

Co więcej, wielkanocnego śniadania nie traktują wyjątkowo, lecz po prostu jako okazję do spędzenia czasu z rodziną.

Dla nas jest to po prostu śniadanie jak każde inne, tylko w większym gronie - stawia sprawę jasno.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(286)
Xxxxxx
rok temu
To po co w ogóle w większym gronie? Skoro to takie jak inne to niech będzie takie jak w każdy inny dzień, we wtorek czy czwartek. A skoro w większym gronie to raczej jakieś powód do spotkania mimo wszystko jest. Mam jakąś awersję do niej. 🙊
Nata
rok temu
Jezus Chrystus umarł za nasze grzechy, za nas wszystkich, świeta są chrześcijańskie czy wam się to podoba czy nie, ja idę do Kościoła podziękować Bogu że zesłał z Miłości do nas swego syna, Jezu ufam Tobie
Pawel
rok temu
Ja na jej miejscu darowałbym sobie śniadanie, zdecydowanie wpłynie na redukcje jej rozmiaru, niestety głupoty nie uleczy
Ooo
rok temu
A mnie to nie obchodzi,że jesteś niewierząca po co ty o tym na okrągło piep..ysz ?!
Słuchajcie
rok temu
wy wszystkie gwiazdy...co obecnie takie mundre. Rodzice za dzieciaka wysyłali z koszyczkiem? Chodziliście?
Najnowsze komentarze (286)
Mat
3 tyg. temu
Niechże sobie pani Zborowska wierzy lub nie. Je śniadanie lub nie je. Ma do tego prawo. Jednak to naprawdę nie jest autorytet, nie musi informować o tym świata.
Zenada
rok temu
Sniadanie w większym gronie. Foty będą piękne, obserwujący będą zachwyceni
Grzegorz
rok temu
Nie obchodzi mnie to co powie pani Zofia Zborowska-Wrona. Ani specjalnie ładna, ani dobra aktorka - to dlaczego miałbym się tą panią zajmować?
bobek
rok temu
jeszcze nie raz sie bedziesz kajala z Bogiem .Tatus ci zapewne mowil ze jk trwoga to do BOGA.Przewaznie tak jest jak ktos zachoruje
daria
rok temu
Jak niewierząca to w poniedziałek do roboty, a ja będę świętować.
Dana
rok temu
A co mnie oni obchodzą? Nie znam i nie chce znać.
Bobo
rok temu
Ale się zdziwi jak kiedyś stanie przed Panem.
BOŻENA
rok temu
NIE CHOĆ, TWOJA SPRAWA, JAKI MASZ CEL, ŻE OGŁASZASZ...SUMIENIE TEŻ TWOJA SPRAWA.... jak w powiedzeniu- KAZDY MĄDRZY SIĘ JAKBY WSZYSTKIE ROZUMY ZJADŁ
JP 99%
rok temu
Musiala dodac "absolutnie"? Widac, ze ma cos do wierzacych
Ona
rok temu
A ja w tym roku przeszłam ekstremalną drogę krzyżową 42 km w nocy. I nie jestem żadną kato-psychopatką, ani bardzo religijną osobą . Ale miałam taka potrzebę i czuje się fantastycznie.
Olenka
rok temu
A dlaczego w większym gronie? Z jakiej okazji :))))))))
TakieTam
rok temu
Hipokryzja jeżeli jest anty na kościół to po co świętuje nasze święta? Niech sobie to "śniadanie" zje jutro.
aaa
rok temu
najbardziej to trzeba się martwić, że ten siatkarz ma coś z oczami
+++
rok temu
Pytam poważnie. Czy naprawdę kogoś to obchodzi?
...
Następna strona