Oliwia Bieniuk uczciła 10. rocznicę śmierci Anny Przybylskiej, publikując wspólną fotografię. "Tapeta mówi sama za siebie"
Oliwia Bieniuk pokazała archiwalne zdjęcie z Anną Przybylską. Aktorka zmarła 10 lat temu na raka trzustki. Bliscy oraz fani niezmiennie wspominają jej talent oraz ciepło i charyzmę, jaką roztaczała dookoła.
Oliwia Bieniuk wspomina Annę Przybylską na Instagramie
5 października to kolejna rocznica śmierci Anny Przybylskiej. Uwielbiana przez Polaków aktorka, znana m.in. ze "Złotopolskich" czy "Kariery Nikosia Dyzmy", zmarła dokładnie 10 lat temu po walce z rakiem trzustki.
ZOBACZ: W Gdyni ma stanąć pomnik Anny Przybylskiej. Matka aktorki stanowczo reaguje: "JESTEM TEMU PRZECIWNA"
Oliwia Bieniuk pokazała stare zdjęcie z Anną Przybylską
Przybylska odeszła, mając zaledwie 35 lat. Osierociła trójkę dzieci: Oliwię, Szymona i Jana, będących owocami związku z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. Oliwia Bieniuk od kilku lat stara się robić karierę w show-biznesie. Niespełna 22-letnia studentka aktorstwa ma już nawet za sobą występ w "Tańcu z Gwiazdami".
Często mówi się o uderzającym podobieństwie Oliwii do mamy, co nieustannie wzbudza zainteresowanie mediów i fanów. W dniu 10. rocznicy śmierci Anny Przybylskiej Oliwia tradycyjnie już uczciła pamięć o mamie na Instagramie. Opublikowała czarno-białe zdjęcie sprzed lat, na którym widzimy je razem. Archiwalna fotografia uśmiechniętej mamy z córką to tapeta na jej telefonie.
Moja tapeta mówi sama za siebie... 10… - dopisała.
Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską
Oliwia udostępniła również w swojej relacji na Instagramie rolkę autorstwa jej taty. Jarosław Bieniuk także uczcił pamięć o matce trójki swoich dzieci, montując serię archiwalnych zdjęć do piosenki "Ania" Andrzeja Piasecznego. Wokalista i aktorka poznali się na początku lat dwutysięcznych na planie "Złotopolskich". Szybko połączyła ich przyjacielska więż.
Twój uśmiech nigdy nie zgaśnie w naszych sercach i naszej pamięci… - dopisał Bieniuk.
W komentarzach internauci również podzielili się ciepłymi wspomnieniami o Ani Przybylskiej.
Piękny post, Jarek. Mimo że znałam Anie z TV, to serce mi pęka; To piękne, że wciąż pielęgnuje pan pamięć o Ani; Najpiękniejsza Polka, jaką znałam; Wrodzona naturalność, szczerość, ogromne poczucie humoru, charyzma i cudowna uroda; Jedyna i niepowtarzalna - piszą.
