Pamela Anderson rozsyła uśmiechy na gali w towarzystwie 28-letniego syna
Pamela Anderson poza karierą aktorską spełnia się także w roli matki. Od czasu do czasu pojawia się na branżowych imprezach w towarzystwie synów. Teraz wpadła na MET Galę w towarzystwie starszego z nich. Zobaczcie, jak prezentowali się z Brandonem na kwiatowym dywanie.
Jak co roku w pierwszy poniedziałek maja odbyło się jedno z najbardziej prestiżowych, a zarazem widowiskowych wydarzeń w show-biznesie. Tematem przewodnim tej edycji MET Gali było "Superfine: Trailoring Black Style", a dress code zachęcał do eksperymentów nawiązujących do mody "szytej na miarę". Tłum gwiazd przybył do Metropolitan Museum of Art, by wziąć udział w imprezie. Dua Lipa po raz pierwszy pojawiła się na czerwonym dywanie w towarzystwie Calluma Turnera, a Rihanna obwieściła publicznie, że spodziewa się trzeciego dziecka.
Zaproszenie na wydarzenie otrzymała też Pamela Anderson, która od jakiegoś czasu pojawia się na ściankach w towarzystwie dorosłych już synów. Na MET Galę wpadła ze starszym z nich. Przypomnijmy, że 57-latka doczekała się dwóch pociech. Brandon Thomas Lee próbuje swoich sił w aktorstwie, a Dylan Jagger jest właścicielem marki modowej i rozwija karierę muzyczną.
Gwiazda "Słonecznego Patrolu" przyciągała spojrzenia w połyskującej geometrycznej kreacji podkreślającej wcięcie w talii. Za to Brandon Thomas Lee posyłał uśmiechy, pozując u jej boku odziany w klasyczny czarny garnitur z przypinką dopasowaną do sukienki mamy. Choć aktorka często zachwyca na czerwonym dywanie pozbawiona makijażu, teraz postawiła na "make up no make up". 57-latka zaprezentowała też odświeżoną fryzurę. Pozostała przy blondzie, ale znacznie skróciła włosy.
Zobaczcie, jak wyglądali.