Na przestrzeni lat przez obsadę "M jak miłość" przewinęła się połowa rodzimego show-biznesu. Część aktorskiej ekipy serialu funkcjonuje w szeroko pojętych mediach do dziś, inni z kolei wybrali dla siebie zupełnie inną drogę. Swego czasu rolę Mirki w słynnej produkcji TVP grała Andżelika Piechowiak, która występowała także m.in. w "Złotopolskich" czy "Plebanii".
Co dziś słychać u Andżeliki Piechowiak, czyli Mirki z "M jak miłość"?
Piechowiak zaczęła karierę w mediach jeszcze na początku lat 2000. i pięła się po kolejnych szczeblach sławy. Oprócz wspomnianych produkcji mogliśmy podziwiać jej talent również w "Samym życiu", "Kryminalnych", "Pensjonacie pod Różą" czy "Lokatorach". Gdy odeszła z "M jak miłość", jej serialowa kariera wyraźnie wyhamowała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2018 roku Andżelika dołączyła do obsady "W rytmie serca", a potem praktycznie odcięła się od świata telewizji. Aktorstwa jednak nie porzuciła, a po prostu zamieniła telewizyjny plan na teatralne deski i teraz to właśnie tam się realizuje. W rozmowie z Wirtualną Polską wyjaśniała:
Każdy aktor chce spróbować grania w filmach czy w serialach. Ja grałam w nich nieprzerwanie przez 12 lat po skończeniu szkoły teatralnej. Nie mam więc poczucia niedosytu. Wiem, że to brzmi banalnie, że dopiero w teatrze aktor czuje się aktorem, ale trochę tak jest. Granie w teatrze to jest zupełnie inny rodzaj skupienia, pracy, kontaktu z widzem.
Dziś Piechowiak kończy 45 lat i rzadko bywa na branżowych imprezach, jednak nie zniknęła zupełnie ze ścianek. Prywatnie Andżelika była związana z Michałem Lesieniem, potem natomiast spełniała się w związku z dziennikarzem Rafałem Olejniczakiem. W 2016 roku wzięli ślub, a 2 lata później na świat przyszła ich córka. Niestety małżeństwo pary nie przetrwało, a w styczniu tego roku gruchnęły wieści o rozwodzie.
Dzisiaj Andżela formalnie zakończyła małżeństwo, chociaż w naszym środowisku nie jest tajemnicą, że od dwóch lat nie była z mężem. Uczucie się wypaliło, ale oboje nie chcieli szumu w mediach, zwłaszcza że pozostali w dobrych relacjach. Już na pierwszej rozprawie doszli do porozumienia. To była szybka akcja - mówiła osoba z otoczenia byłych małżonków, cytowana przez Świat Gwiazd.