Patrycja Tuchlińska pokazała syna. Trzyletni Augustyn dokazuje na jachcie w zestawie za ponad 3,5 tys. złotych (FOTO)
Patrycja Tuchlińska i starszy od niej o prawie 50 lat Józef Wojciechowski są dumnymi rodzicami niespełna trzyletniego syna Augustyna. Podczas relacji, które celebrytka udostępniła w social mediach, można zobaczyć, jak wyrosła pociecha miliardera.
Szerszy rozgłos Patrycja Tuchlińska zyskała za sprawą relacji ze starszym o prawie 50 lat miliarderem, niejakim Józefem Wojciechowskim. Celebrytka oraz dumny właściciel przedsiębiorstwa deweloperskiego J.W. Construction, który jest jednym z największych graczy na polskim rynku nieruchomości, są ze sobą już od 2018 roku.
Pomimo upływu lat związek Patrycji Tuchlińskiej i biznesmena wciąż budzi spore zainteresowanie mediów. Ostatnio na portalach branżowych zaroiło się od informacji o rzekomych narodzinach ich drugiej pociechy. Małżonkowie są również rodzicami syna, który przyszedł na świat w 2021 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Gdzie pracuje Patrycja Tuchlińska? Miliarder załatwił jej ciepłą posadę. Wiemy też, jakie ma wykształcenie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy szczerze o działalności w sieci i misji w social mediach
Patrycja Tuchlińska pokazała syna
Oczywiście Patrycja Tuchlińska, jak na celebrytkę przystało, nie ma praktycznie żadnych oporów przed pokazywanie w mediach społecznościowych swojego luksusowego życia, którego częścią są dalekie wojaże. 29-latka znów opuściła bajową rezydencję położoną nad Zalewem Zegrzyńskim i wybrała się na małe wczasy. Tym razem jej wyborem stała się Chorwacja, gdzie wypoczywa m.in. w towarzystwie swojego synka.
Na instagramowym profilu pojawiło się kilka kadrów z zagranicznych wczasów, jednak całą uwagę skradł owoc jej związku z 77-latkiem. Niespełna trzyletni Augustyn śmiało dokazywał na pokładzie jachtu. Dumna mama zadbała o odpowiednią stylizację synka, która składała się z kompleciku specjalnej, dziecięcej linii Versace. Za koszulę i krótkie spodenki z morskim motywem, w które przyodziany był syn miliardera, trzeba zapłacić ponad 3,5 tys. złotych.
Rośnie kolejny miłośnik luksusu?