Paulina Krupińska pokazała siedmioletnią córkę. Fani nie kryją zachwytu: "Rośnie kolejna Miss Polski" (FOTO)
Paulina Krupińska, słynąca ze strzeżenia prywatności rodziny, dodała ostatnio na Instagramie zdjęcie, na którym jej córka Antonina przygotowywała się do góralskiego kolędowania. Podobna do znanej mamy?
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka od wielu lat tworzą jedną z bardziej zgranych i lubianych par w rodzimym show biznesie. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w lipcu 2018 roku, a na przestrzeni wspólnych lat doczekali się dwójki dzieci: 7-letniej Antoniny oraz 5-letniego Jędrzeja.
I choć rodzice pociech mogą pochwalić się dużą rozpoznawalnością, to sami bardzo dbają o prywatność dzieci. Niedawno Paulina postanowiła jednak zrobić wyjątek, bo po świętach pokazała, jak żywa jest tradycja na Podhalu, publikując krótkie nagranie z rozśpiewanymi kolędnikami. Celebrytka dodała także zdjęcie Antosi, która w góralskim stroju przygotowywała się do zasilenia szeregów świątecznego pochodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku
Krupińska wraz z rodziną tegoroczne święta spędziła na Podhalu.
Kolędnicy zawsze mile widziani. Tradycja wciąż żywa - napisała pod wideo z rozśpiewanymi kolędnikami.
Kilka dni później prowadząca "Dzień dobry TVN" opublikowała w sieci zdjęcie córki, która ubrana w góralski strój i okulary przeciwsłoneczne siedzi przy przystrojonej choince. Mimo że twarz dziewczynki skrywa się za dużymi szkłami, to fani już dostrzegli podobieństwo małej Tosi do mamy.
Ktoś tu idzie kolędować - podpisała zdjęcie Paulina.
W komentarzach fani nie kryli zachwytu urodą siedmiolatki:
Ale modelka; Mała Paulinka; Podobna do mamy i fajnie, że ma długie włosy. Rośnie kolejna Miss Polski; Geny to macie wymieszane bombastycznie; Jaka podobna do Pani - pisali internauci.
Niektórzy pytali też, czy dziewczynka odziedziczyła muzyczny talent po swoim rozśpiewanym tacie, na co celebrytka szybko odpowiedziała, wykazując się dystansem.
Pięknie wygląda, mama dała cudowne geny, a kolędując, śpiewa jak tata? - napisała internautka, na co Paulina zażartowała: Na szczęście głosu nie ma po mnie. Dobra loteria genowa.
Faktycznie podobna do mamy?