3. edycja randkowego hitu platformy Netflix "Love Never Lies" rozgrywa się w cieniu wielkiego skandalu. W gronie 7 par, które podjęły zadanie zweryfikowania szczerości swych uczuć, znaleźli się Kasia i Paweł. Małżonkowie z 8-letnim stażem postanowili rozpalić na nowo żar namiętności w związku, choć w obliczu odkrytych przez kobietę nieznanych faktów z jego życia, wydaje się to szczególnie trudnym zadaniem.
Paweł przed kamerami przyznał się do wielokrotnych zdrad z mężczyznami, wśród których był też ich wspólny znajomy.
Nie chcę być ukazany jako osoba zła... Może jestem jednak. Dokonałem więcej niż jednej zdrady. To wyjdzie tutaj. Z mężczyzną. Z innymi mężczyznami. Paroma. Więcej niż raz... W kwietniu ostatni raz - usłyszeli widzowie.
Kiedy prawda wyszła na jaw, internauci nie kryli oburzenia w komentarzach pozostawianych w mediach społecznościowych programu. Z kolei jego nieświadoma niczego wcześniej żona natychmiast zdjęła obrączkę. Na domiar złego Paweł potwierdził, że zdradzał Kasię także niedługo po ślubie.
Paweł z "Love Never Lies" opowiada o swojej orientacji seksualnej
Mimo bolesnej weryfikacji faktów, kobieta prawdopodobnie dała drugą szansę mężowi. Osoby, których zaintrygowała ich miłosna historia, nieustannie próbują dowiedzieć się, czy Paweł przez cały czas trwania związku wykorzystywał naiwność swej towarzyszki życia. Jedna z nich wprost zapytała, czy pełniła ona rolę wyłącznie jego "przykrywki".
Nigdy nie była przykrywką - odpowiedział stanowczo.
Jedno z kolejnych pytań dotyczyło akceptacji przez Kasię jego odczuwania popędu do osób zarówno tej samej, jak i przeciwnej płci.
Nigdy tego nie ukrywałem i znajomi wiedzą. Nawet rodzina - zapewnił.
Zdaniem pewnego internauty uczestnik formatu "Love Never Lies" powinien "leczyć się na ten głupi łeb". Paweł nie puścił płazem tej złośliwości.
Cieszę się, że tak bardzo martwisz się o moje zdrowie psychiczne. Może czas zacząć pracować nad swoim? - odpisał w równie złośliwy sposób.
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska ROZSTAŁY SIĘ? Fani mają swoją teorię...
