POTURBOWANA Anna Lewandowska pokazuje SIŃCE na Instagramie i chwali się wodnymi szaleństwami (FOTO)
Anna i Robert Lewandowscy kilka dni temu wywołali poruszenie w mediach, kiedy okazało się, że w 10. rocznicę ślubu postanowili odnowić przysięgę małżeńską. Teraz zakochani korzystają z włoskich uroków i relacjonują wakacje na Instagramie. Ann pochwaliła się nawet siniakami...
Anna i Robert Lewandowscy po 10 latach ponownie powiedzieli sobie "tak" podczas malowniczej ceremonii we Włoszech. Na wydarzeniu nie zabrakło śmietanki towarzyskiej, a młodym w tym ważnym dniu towarzyszyli między innymi: Paulina Krupińska z mężem Sebastianem Karpielem-Bułecką, Szczęśni, siostra Lewandowskiego czy nawet Quebo z Natalią Szroeder.
Odnowienie przysięgi małżeńskiej nie było jednak jedyną "sensacją" związaną z Lewandowskimi w ostatnich dniach. Niedawno okazało się bowiem, że już niebawem na księgarnianych półkach pojawi się nieautoryzowana biografia Anny Lewandowskiej. W książce "Imperium Lewandowska" autorka przyjrzała się bliżej biznesom "Lewej" i postanowiła rozprawić się z rozmaitymi plotkami dotyczącymi dzieciństwa trenerki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewandowska o nieznanych stronach Roberta: "Bardzo ważny był dla niego tata"
Anna Lewandowska szaleje na skuterach we Włoszech
Zanim jednak biografia ujrzy światło dzienne, a Ann będzie miała okazję przeczytać książkę o sobie - Lewandowscy wypoczywają jeszcze w słonecznej Italii. "Lewa" dokumentuje podróż na Instagramie, pokazując, jak spędzają czas. Tym razem pochwaliła się wodnymi szaleństwami. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem, bo na łokciach trenerki pojawiły się sińce.
Sporty wodne. 4:0 dla mnie - pisała "poturbowana" Lewandowska.
Na relacji trenerki można było też zobaczyć, jak szaleje na skuterach wodnych, z dużą prędkością sunąc przez fale. Nie zabrakło też popularnej atrakcji, czyli ciągnięcia pontonu przez łódkę.
Fajnie się bawią?