Prowadzący Top of The Top Sopot Festival pożegnali na scenie Stanisława Soykę
Stanisław Soyka nie żyje. Do smutnej wiadomości odnieśli się prowadzący Top of The Top Sopot Festival, na którym miał wystąpić artysta.
Transmisja ostatniego dnia Top of The Top Sopot Festival w pewnym momencie została nieoczekiwanie przerwana. Po dłuższej chwili do mediów przedostała się informacja, że mający wystąpić na wydarzeniu Stanisław Soyka nie żyje. Informacja zelektryzowała nie tylko bliskich i fanów artysty, ale i uczestników muzycznej imprezy w Operze Leśnej.
Zobacz: Stanisław Soyka nie żyje. Artysta miał wystąpić na festiwalu w Sopocie. TVN wydał oświadczenie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Producent wykonawczy "Top of the Top Sopot Festival" odpowiada na krytykę widzów. Wprost mówi o nagłośnieniu
Stanisław Soyka nie żyje. Prowadzący festiwal w Sopocie zabrali głos
Chwilę przed godziną 23:00 prowadzący Top of The Top Sopot Festival wygłosili oświadczenie. Na scenie pojawili się Paulina Krupińska, Sandra Hajduk-Popińska, Maciej Dowbor i Mateusz Hładki.
(...) Kiedy koncert już trwał, dotarła do nas informacja, ze Stanisław Soyka nie żyje. Z szacunku do artysty, jego rodziny i bliskich, z szacunku dla państwa, zdecydowaliśmy o przerwaniu transmisji z Opery Leśnej. W imieniu wszystkich artystów, organizatorów i stacji TVN chcielibyśmy złożyć wyrazy najserdeczniejszego współczucia rodzinie Pana Stanisława. Łączymy się w bólu i smutku. To dla nas naprawdę bardzo trudny moment - mówili prezenterzy ze sceny w Sopocie.
Krupińska dodała:
Proszę państwa, są takie momenty, kiedy brakuje tych słow, kiedy łzy spływają do oczu, ale po takich artystach, jakim był Stanisław Sojka, zostaje muzyka. Artyści, którzy zostali dzisiaj z nami w Operze Leśnej, postanowili oddać mu hołd. Mamy nadzieję, że państwo również przyłączą się do tego pięknego hymnu. To będzie hymn o miłości i szacunku.
Muzyka zdążyła pożegnać już rzesza znanych twarzy.