Rozżalony Marcin Dubiel GROZI WYDANIEM KSIĄŻKI: "To będzie BOMBA, która wysadzi środowisko influencerów i parę karier"
Popularny niegdyś influencer zapowiada, że chce napisać książkę, która obnaży kulisy polskiego świata influencerów. Marcin Dubiel odgraża się, że będzie to prawdziwa "bomba", która rozsadzi środowisko twórców internetowych i zakończy kilka błyskotliwych karier.
Pod koniec 2023 roku przez rodzimy świat influencerów przetoczył się jeden z największych skandali w historii polskiego internetu. Sylwester Wardęga ujawnił skandal pedofilski związany z popularnymi twórcami, w którym głównym oskarżonym był Stuart "Stuu" B., ale oberwało się też jego kolegom.
Zobacz także: Stuu nadal nie został sprowadzony do Polski. Prokuratura wyjaśnia, na jakim etapie jest ekstradycja
Wśród nich był Marcin Dubiel, który według relacji Wardęgi, miał mieć wiedzę o działalności Stuu i jego rozmowach z nieletnimi dziewczynami. Dubiel od początku temu zaprzeczał i poszedł z youtuberem do sądu, gdzie wygrał sprawę o pomówienie. Wygrana nie pozwoliła mu jednak na "prawdziwy" powrót do dawnej działalności.
Zobacz także: Marcin Dubiel zalał się łzami po wygranej w sądzie. Nagrano też reakcję skazanego Sylwestra Wardęgi
Marcin Dubiel zapowiada wydanie książki
Popularny niegdyś influencer nie może raczej liczyć na renesans kariery, ale wpadł na nowy pomysł, który ma mu pomóc wrócić na szczyt. Dubiel opublikował na Instagramie notkę o książce swojego autorstwa. Jak przypomniał fanom, zaczął ją pisać już pięć lat temu, ale w międzyczasie pochłaniały go inne obowiązki i walka o dobre imię. Teraz Dubiel chce wrócić do pisania.
Świat influ wchłonął mnie, przetrawił i wyrzygał po paru latach, więc nie czuję, żebym był mu coś winny. Jak pewnie w większości wiecie, pięć lat temu zacząłem pisać książkę. Jakiś czas temu wróciłem do tematu, ale za każdym razem, gdy zabierałem się za to na poważnie, coś odwracało moja uwagę i nigdy jej nie skończyłem
Dubiel nie ukrywa, że zamierza zdradzić w publikacji najmroczniejsze sekrety polskiego światka influencerów i wyprać wszystkie możliwe brudy. Czemu nie zdecydował się na to wcześniej? Jak sam tłumaczy, nie chciał narażać się "różnym ludziom", ale teraz "nie ma już nic do stracenia", bo stracił już wszystko. Zabrzmiało groźnie...
Ten materiał byłby jak bomba, która wysadzi pewnie parę karier, środowisko influencerów i pseudo celebrytów od środka. Historie, których nigdy nie chciałem opowiadać, żeby nie narażać się różnym ludziom. Sęk w tym, że teraz mam to juz po prostu w d*pie. Nie zależy mi. Mówią, że najbardziej niebezpieczny człowiek to ten, który nie ma nic do stracenia, a ja w tym świecie stracić już nic nie mogę
Marcin chce jednak upewnić się, że na rynku jest zapotrzebowanie na taką pozycję, prosi więc fanów o sygnał, czy jest sens wydawać "bombę" jego autorstwa.
Jeśli chcecie poczytać jakie zepsucie rządzi się tym światem i jak toksyczni oraz smutni są ludzie, którzy bez przerwy zakłamują swoje życie w internecie, to dajcie znać
Influencer obiecuje, że jeśli wystarczając dużo osób wyrazi chęć zapoznania się z jego dziełem, zmotywuje go to do pisania i skończy książkę "w najbliższych tygodniach/miesiącach".
Jesteście gotowi na tę literacką bombę?
Zobacz także: Marcin Dubiel zalał się łzami po wygranej w sądzie. Nagrano też reakcję skazanego Sylwestra Wardęgi
