Rupert Grint potwierdza, że po raz drugi został ojcem. Aktor opublikował zdjęcie dziecka i zdradził jego imię
W weekend media obiegła informacja, że Rupert Grint po raz drugi został ojcem. Teraz aktor zdecydował się potwierdzić doniesienia, pokazując na Instagramie zdjęcie pociechy. Aktor zdradził imię dziecka.
Rupert Grint zadebiutował na ekranie jako nastolatek. Największą popularność zyskał dzięki wykreowaniu postaci Rona Weasleya w filmowej wersji "Harry'ego Pottera". Dziś spełnia się także jako głowa rodziny. W maju 2020 roku po raz pierwszy został ojcem. Razem z wieloletnią partnerką Georgią Groome powitali wtedy na świecie córkę, której dali na imię Wednesday. Rok później aktor wyznał w wywiadzie, jak ważne jest dla niego rodzicielstwo. Mówił o tym, że choć wiele w jego życiu się zmieniło, spełnia się w roli taty.
To zdecydowanie zmieniło moją perspektywę. Absolutnie kocham bycie tatą. To po prostu najlepsza rzecz, jaka mi się przydarzyła - mówił w programie "Entertainment Tonight".
Rupert Grint po raz drugi został ojcem
W weekend magazyn "The Sun" informował, że odtwórca roli Rona po raz drugi został ojcem. Grint i jego partnerka, Georgia Groome, znani są z tego, że chronią swoją prywatność. Utrzymywali ciążę w tajemnicy i nie komentowali doniesień o pojawieniu się w ich domu nowego członka rodziny. Koczujący pod ich domem fotoreporterzy uchwycili 36-latka z noworodkiem i ukochaną na spacerze. Opublikowane przez nich kadry zdawały się sugerować, że dziecko odziedziczyło po aktorze charakterystyczny kolor włosów.
Teraz szczęśliwy tata zdecydował się obwieścić w mediach społecznościowych, że ich rodzina się powiększyła. Zamieścił na Instagramie zdjęcie pociechy z widocznym fragmentem twarzy. Pokazał noworodka ubranego w body z wyhaftowanym imieniem, szary kardigan i czapkę. W opisie żartował z utrzymywanej w tajemnicy ciąży. Zachwycał się też dzieckiem, pisząc, że jest 10/10.
"Sekretne dziecko lekko ujawnione". Przedstawiamy Goldie G. Grint. Dziecko 10/10 (jak dotąd) - napisał.
ZOBACZ: Rupert Grint ZOSTAŁ OJCEM!