Ryszard Rynkowski MIAŁ WYPADEK w drodze na festiwal w Opolu. Piosenkarz ma rozbitą głowę
Ryszard Rynkowski, legenda polskiej sceny muzycznej, nie pojawi się na tegorocznym festiwalu w Opolu. Artysta uległ wypadkowi samochodowemu, co uniemożliwiło jego występ podczas jubileuszowego koncertu Jacka Cygana.
Ryszard Rynkowski miał być jedną z głównych gwiazd finałowego dnia 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Jego występ zaplanowano podczas koncertu "Trzy ćwiartki", który miał być hołdem dla twórczości Jacka Cygana. Niestety, w drodze na festiwal artysta uległ wypadkowi samochodowemu, co uniemożliwiło jego udział w wydarzeniu.
ZOBACZ TEŻ: Na festiwalu w Opolu wieje nudą: drętwi prowadzący i znowu te same piosenki (RELACJA Z KONCERTU)
Wypadek Ryszarda Rynkowskiego
Informacje o wypadku Ryszarda Rynkowskiego przekazał Jacek Cygan, którego twórczości poświęcono ostatni dzień festiwalu. Podczas próby przed czwartym dniem imprezy, Cygan poinformował, że Rynkowski nie wystąpi na scenie. Artysta miał wykonać jeden z utworów Cygana, jednak z powodu wypadku nie będzie to możliwe.
Jak informuje "Super Express" nic poważnego się nie stało. Rynkowski ma trochę rozbitą głowę, a nikt inny nie odniósł żadnych obrażeń. Do zdarzenia doszło nieopodal Brodnicy, w której mieszka artysta. Menadżer piosenkarza w rozmowie z tabloidem potwierdził również, że artysta sam prowadził samochód i nagle, przez utrudniające jazdę warunki atmosferyczne, wjechał w inne auto.
Festiwal w Opolu w 2025 roku miał na celu przywrócenie dawnego blasku poprzez prezentację zarówno legend polskiej muzyki, jak i młodszych artystów. Występ Rynkowskiego był jednym z najbardziej oczekiwanych momentów finałowego dnia, co czyni jego nieobecność szczególnie dotkliwą dla fanów.
Jacek Cygan, będący centralną postacią jubileuszowego koncertu, wyraził ubolewanie z powodu nieobecności Rynkowskiego. Mimo to, festiwal kontynuuje swoje występy, starając się dostarczyć widzom niezapomnianych wrażeń muzycznych.