Sąd UNIEWINNIŁ kobiety twierdzące, że Brigitte Macron urodziła się jako mężczyzna. Pierwsza Dama skierowała sprawę do Sądu Kasacyjnego
Żona prezydenta Francji nie zamierza poddawać się w walce z pomówieniami na swój temat. Mecenas Brigitte Macron zapowiedział, że sprawa kobiet, które twierdziły, że Pierwsza Dama urodziła się jako mężczyzna i zostały uniewinnione zarzutu zniesławienia, wróciła do sądu.
Kilka lat temu w sieci rozpętała się prawdziwa burza wokół Brigitte Macron. "Niezależna dziennikarka" Natacha Rey i wróżbitka Amandine Roy ogłosiły w grudniu 2021 roku, że odkryły "państwowe kłamstwo". Według nich żona prezydenta Francji miała urodzić się pod męskim imieniem i nazwiskiem Jean-Michel Trogneux (tak nazywa się brat Brigitte) i w późniejszym czasie przejść korektę płci. Tak szokujące doniesienia zrobiły oczywiście karierę w mediach i wśród entuzjastów teorii spiskowych. Sprawa trafiła ostatecznie do sądu.
Brigitte Macron walczy z plotkami, że urodziła się mężczyzną
We wrześniu zeszłego roku zapadł wyrok, w którym kobiety twierdzące, że Brigitte Macron urodziła się mężczyzną, zostały uznane za winne zniesławienia. Paryski sąd zdecydował wówczas, że zapłacą 8 tysięcy euro odszkodowania na rzecz Brigitte i 5 tysięcy euro na rzecz jej brata oraz grzywnę w zawieszeniu w wysokości 500 euro. Adwokat Pierwszej Damy odtrąbił sukces i podkreślił, że plotki o jego klientce "wyrządziły ogromne szkody".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sworowska o związku Macrona: "Jak mężczyzna jest dużo starszy, wtedy społeczeństwo to akceptuje"
Radość nie trwała jednak długo, bo w zeszłym tygodniu sędziowie Sądu Apelacyjnego w Paryżu orzekli, że blogerka i jasnowidzka miały prawo do dyskutowania o rzekomej transpłciowości Macron. Ich słowa miały "nie stanowić zniesławienia", a reprezentować "wolność słowa w dobrej wierze".
To jednak nie koniec walki. Jak potwierdził Jean Ennochi, adwokat Brigitte, sprawa jego klientki została skierowana teraz do Sądu Kasacyjnego. Dodał również, że na podobny krok zdecydował się jej brat. Macron według doniesień mediów ma być "zdruzgotana" uniewinnieniem pomawiających jej kobiet i nie spocznie, dopóki nie doczeka się sprawiedliwości.
Pomówienia o transpłciowość to ponoć nie jedyny powód, dla którego Brigitte Macron będzie pojawiać się w paryskich sądach...