Sądowy spór o Republikę. Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim musi PRZEPROSIĆ i zrzec się praw do nazwy zespołu
Konflikt między wdową po Grzegorzu Ciechowskim a członkami zespołu Republika trwa. Sąd wydał wyrok w sprawie zastrzeżenia przez Annę Skrobiszewską nazwy zespołu.
Republika do dziś uznawana jest za jeden z najbardziej kultowych zespołów w historii polskiej muzyki. Grupa powstała na początku lat 80., a w jej skład weszli Grzegorz Ciechowski, Sławomir Ciesielski, Zbigniew Krzywański i Paweł Kuczyński, którego po pewnym czasie zastąpił Leszek Biolik.
Po śmierci Ciechowskiego w grudniu 2001 roku cały jego majątek odziedziczyła Anna Skrobiszewska, matka jego trójki dzieci. To właśnie ona - jak twierdzą muzycy - bezpodstawnie przypisuje sobie prawa do nazwy zespołu. W 2017 roku Skrobiszewska zarejestrowała w Urzędzie Patentowym nazwę "Republika" jako znak towarowy, o czym pozostali członkowie formacji mieli dowiedzieć się dopiero po kilku latach. Od tego momentu, aby używać nazwy legendarnego zespołu w swoich projektach, musieliby uzyskać jej zgodę.
Muzycy nie kryli oburzenia decyzją wdowy po Ciechowskim. W opublikowanym oświadczeniu podkreślili, że Anna Skrobiszewska nigdy nie była członkinią Republiki, a tym samym nie mogła odziedziczyć praw do jej nazwy. Ich zdaniem przywłaszczenie tego symbolu ma "znamiona przestępstwa".
Grzegorz Ciechowski i jego artystyczne dziedzictwo
Prawa do znaku towarowego "Republika" pozostają ważne do 2026 roku, jednak Zbigniew Krzywański zdecydował się wnieść do sądu w Toruniu pozew o ochronę dóbr osobistych. Na jego profilu na Facebooku opublikowano właśnie treść wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji. Sąd zobowiązał Annę Skrobiszewską do zamieszczenia w określonych mediach następującego oświadczenia:
Oświadczam, że naruszyłam dobra osobiste członka zespołu Republika, Zbigniewa Krzywańskiego, poprzez nieuprawnione zgłoszenie do ochrony nazwy zespołu "Republika" w Urzędzie Patentowym RP
Dodatkowo sąd zobligował ją do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych poprzez rezygnację z prawa do znaku towarowego "Republika", który został zarejestrowany na jej wniosek w Urzędzie Patentowym RP. Skrobiszewska, mimo oczekiwanego komentarza, nie odniosła się na razie do wyroku.
Moi drodzy! Tak, wygrałem proces o Republikę. Wprawdzie wyrok nie jest prawomocny ale jestem pełen optymizmu. Republika jest nasza, członków zespołu, do chwili śmierci ostatniego z nas
Myślicie, że to zakończy spór między muzykami a wdową?