Sandra Kubicka zabrała głos po stracie ciąży: "Tak miało być. Nie miałam na to wpływu"
Sandra Kubicka przeżywa wyjątkowo ciężkie chwile po stracie ciąży. Jak wyznała na InstaStories, jest już w Polsce i chce skupić się na sobie. "Powinnam zadbać o siebie i o swoją głowę" - powiedziała.
Dziesięć dni temu Sandra Kubicka przekazała smutną wiadomość. Modelka, która wypoczywała w Grecji z rodziną, poinformowała o stracie dziecka i opublikowała serię czarno-białych zdjęć - na jednym z kadrów widać ją z podwiniętą bluzką i wyraźnie powiększonym brzuchem. Inny pokazuje ją leżącą na szpitalnym łóżku, podpiętą pod kroplówkę.
W kilka minut z najszczęśliwszej w najgorszy dzień mojego życia... Pękło mi serce... Żegnaj bobasku. Rosłeś w szczęściu i ciszy
ZOBACZ: Baron dołączył w Grecji do Sandry Kubickiej i syna. Pokazał urocze zdjęcia z małym Leonardem
Sandra Kubicka przemówiła do fanów po stracie ciąży
Z najnowszego nagrania Kubickiej wynika, że jest już w Polsce. W krótkiej relacji wspomniała, że dziś ma wizytę kontrolną. Wspomniała również o poronieniu, podkreślając, że kiedyś opowie o tym szerzej.
Dzisiaj jadę też do lekarza na kontrolę - sprawdzić czy wszystko jest okej. To jest dla niektórych bardzo wrażliwy temat. Uwierzcie, że dla mnie też był, natomiast kiedyś porozmawiamy o tym, ale chcę to zrobić bardziej pro. Bardzo dużo kobiet się obwinia za poronienia. Bardzo często jest to wina nie tylko kobiet, ale i plemnika
W dalszej części wypowiedzi modelka podkreśla, że stara się przyjąć to, co się stało, z akceptacją, tłumacząc sobie, że nie miała na to wpływu, i że teraz najważniejsze jest zadbanie o siebie oraz swoje emocje.
Stres też ma bardzo duży wpływ. Każdy lekarz mi to mówi - na Zakyntos, moja pani lekarz tutaj - organizm jest bardzo inteligentny. Jak coś jest nie tak z dzieckiem, z płodem, to organizm to wydala. Ja sobie też tak mówię, że tak miało być, że nie miałam na to wpływu. Powinnam zadbać o siebie i o swoją głowę
ZOBACZ: Sandra Kubicka publikuje pierwsze od kilku miesięcy zdjęcie z Baronem. "Prawdziwa siła rodziny"