Trwa ładowanie...
Przejdź na
jjan
|

Sebastian Fabijański o depresji i zaburzeniach lękowych: "Pod fasadą kryje się chłopiec na skraju wytrzymałości"

141
Podziel się:

Sebastian Fabijański zabrał głos po głośnym wywiadzie, w którym opowiedział o problemie alkoholowym ojca. "Mam dość robienia za naczelnego bufona RP".

Sebastian Fabijański o depresji i zaburzeniach lękowych: "Pod fasadą kryje się chłopiec na skraju wytrzymałości"
Sebastian Fabijański o chorobie alkoholowej ojca i zdrowiu psychicznym (AKPA)

Kilka dni temu Sebastian Fabijański odważył się opowiedzieć publicznie o swojej dramatycznej przeszłości: dorastaniu w przemocowym domu i chorobie alkoholowej ojca. Aktor nie ukrywa, że traumatyczne doświadczenia do dziś mają wpływ na jego życie. Jak powiedział, chciałby "przerwać ten alkoholowy łańcuch w swojej rodzinie", by jego syn "był czysty".

Zobacz także: Maffashion i Sebastian Fabijański cieszą się pierwszymi chwilami z dzieckiem

Półtora roku po śmierci ojca Sebastian Fabijański trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie przebywał przez trzy miesiące. Zgłosił się tam ze względu na silne zaburzenia lękowe ze stanami depresyjnymi. W programie "Duży w maluchu" wyznał:

Chodzę na terapię po pobycie w szpitalu. Gdyby nie te wszystkie rzeczy, które robię, musiałbym pić.

Teraz w szczerym poście na Facebooku aktor odniósł się do sprawy jeszcze raz, jak pisze - ostatni. Jak pisze, robi to, by inni przestali posądzać go o gburowatość:

Patrzysz na tę twarz i co widzisz? Arogancję, zarozumialstwo, narcyzm, wrogość, poczucie wyższości, pychę, brak pokory, agresję, złość? Czyli wszystko to, co od lat przypisują mi ludzie czy media?

To jest zdjęcie z kontynuacji filmu "Legiony", miesiąc przed decyzją o tym, że chyba muszę iść do szpitala. A to oznacza, że to wszystko, co inni we mnie widzą i co mi przypisują, jest po prostu klasycznym Gombrowiczowskim dorabianiem gęby i czytaniem książki po okładce. Pod tą twardą i grubą fasadą, którą ludzie mylą z tym, co napisałem wyżej, kryje się wystraszony mały chłopiec, który jest na skraju wytrzymałości psychicznej.

Powiedziałem o tym, że byłem w szpitalu i o problemie alkoholowym w rodzinie dlatego, że m.in. mam już dość robienia za naczelnego bufona RP. Daleko mi do bufona, bo liczba kompleksów, które mam, nie pozwala mi się za dobrze poczuć.

Aktor otwarcie mówi o problemach ze zdrowiem psychicznym, by pokazać, że można o nich rozmawiać normalnie i bez wstydu:

Chciałbym też, żeby ludzie w końcu przestali traktować leczenie czy nawet hospitalizację psychiatryczną jako coś wstydliwego czy upokarzającego. Niektórzy mają migrenę, niektórzy nerwicę. Przestańmy się bać mówić, że się boimy.

Na koniec informuje, że nie chce już nigdy poruszać tego tematu i... dziękuje swojemu ojcu:

Nie chcę już nigdy się wypowiadać na podobne tematy, bo to jednak grzebanie w bardzo ciężkich emocjach. Muszę też podziękować mojemu zmarłemu Ojcu za wszystko, co dla mnie i dla mojej rodziny zrobił. Nie umiał dawać miłości, ciepła czy pochwał, ale bardzo ciężko pracował, żebyśmy mogli jak najlepiej żyć, więc w ten sposób pewnie podświadomie chciał zrekompensować nam ten emocjonalny rollercoaster, który codziennie fundował, będąc uzależnionym i poharatanym przez swoje dzieciństwo.

Zmieniliście o nim zdanie?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, skorzystaj z listy miejsc, w których możesz szukać pomocy. Znajdziesz ją TUTAJ. Pamiętaj! W sytuacji zagrożenia życia zawsze dzwoń na numer alarmowy 112!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(141)
Lili
3 lata temu
Dziękuję Panu. Jestem 42-latką po śmierci ojca trafiłam z lękami na odział psychiatryczny na 3 tyg. Bałam się nawet oddychać. Po 2 miesiącach wróciłam do poprzedniego życia, pracy.
TERESA
3 lata temu
Ja w wieku 20 lat wyszlam za maz bo myslalam ze juz rodzice mnie nie skrzywdza. Jak ja sie mylilam... Nawet jako mezatke z 3 dzieci wykanczali mnie psychicznie. Dopiero jak spadlam calkiem na dno to poszlam na terapie i odzyskalam wiare w siebie. Od 20 lat nie mam kontaktu z cala rodzina. Czasami w zyciu trzeba uwolnic sie od ludzi ktorzy zle na nas dzialaja. Zdrowka zycze.
Aga
3 lata temu
Panie Sebastianie nigdy nie uwazalam Pana za bufona, mam podobny zapas doswiadczen z dziecinstwa wiec moze przeczuwalam skad powazny wyraz twarzy i brak luzu. Gratuluje, ze mimo to swietnie Pan sobie radzi, ze znalazl Pan kobiete pelna ciepla wewnetrznego i zalozyl Pan rodzine, ze mimo braku wiary w siebie i wielu kompleksow jest Pan czlowiekiem pracowitym i odpowiedzialnym. Osoby, ktore mowia, ze w pewnym momencie nalezy przestac obarczac wina rodzicow najwidoczniej z braku kompetencji oceny poprostu myla pojecia. Nie widze aby Pan Sebastian obarczal wina rodzicow tylko poprostu stwierdza fakt, ktory kazdy kto przezyl trudne dziecinstwo potwierdzi, ze poprostu trudno jest mu zyc ze wzgledu na stany lekowe, ekstremalne emocje i wszystko inne co towarzyszy jemu kazdego dnia. Od tego nie da sie odciac bo juz czas, bo tak wypada, bo etc. Panie Sebastianie serdecznie pozdrawiam Pana i Pana rodzine. Zycze wspanialych ludzi wokol i dobrych zdarzen.
hjki
3 lata temu
Niestety, szpitale psychiatryczne w Polsce nie spełniają europejskich standardów.
🐩🐩🐩🐩
3 lata temu
Lepiej napiszcie o Natalii Sz i jej facecie
Najnowsze komentarze (141)
Ewka
3 lata temu
To dobrze ze mówi o swoich uczuciach. Więcej mężczyzn mogłoby tak robić a nie udawać że wszystko ok jednocześnie będąc myślami gdzie indziej albo szukać ukojenia w alkoholu
NIK FIK
3 lata temu
ŻYCZE POWODZENIA-SETKOM POLAKÓW W PODOBNEJ SYTUACJI. JAKOŚ NIE PŁACZĄ PUBLICZNIE.
kaka
3 lata temu
No tak, nie udało się wylansować na partnerce, na zaczepianiu Quebo, na malowaniu obrazów - to jeszcze można na dramatach rodzinnych i psychicznych. Nie ufam temu kolesiowi za gorsz.
od_ważnie_j
3 lata temu
Każdy się z czymś zmaga, o czym opinia publiczna nie ma pojęcia. Życzę zdrowia i siły, uważam że to bardzo odważne i dobre, że czasem sławni ludzie mówią publicznie o zdrowiu psychicznym, bo to może pomóc zwykłemu szaremu człowiekowi w decyzji o sięgnięciu po pomoc. Da się z tym walczyć, to tylko mózg choruje. Tak jak wątroba, noga, czy płuca - da się to naprawić.
jackarizona
3 lata temu
lubię go, szacun👍👍
Jaaaa
3 lata temu
Dzięki chłopie. Wiem, znam temat. Brawo
Mia
3 lata temu
Julka wiążąc się z takim facetem wpakowała się w niezłe problemy. Życie z osobą zaburzoną nie jest łatwe. Życzę im powodzenia i dużo wytrwałości! :-)
Fan&Krytyk
3 lata temu
Szkoda człowieka. Z drugiej strony, ilu jest nieprzeciętnie dobrych artystów, którzy mają za sobą ciężkie dzieciństwo albo inne życiowe traumy? Wydaje mi się, że więcej niż tych z "normalnymi", "przeciętnymi" życiorysami. Może to, co prywatnie jest nieszczęściem tego człowieka, paradoksalnie jest jego siłą i atutem na planie filmowym? Tak czy owak brawa za wrażliwość i odwagę wypowiedzi.
Fr@nek
3 lata temu
Po pierwsze "gombromiczowskim" z małej litery. Po drugie cały ten wpis to właśnie projekcja narcyzmu i czegoś, co nazywa się osobowością histrioniczną.
Coz
3 lata temu
Zawsze Go broniłam i denerwowało mnie to jak łatwo, a sumie nie wiadomo na podstawie czego, przypisano mu łatkę. Świetny aktor, który za Kamerdynera powinien zgarnąć należyte uznanie, ale zamiast tego ludzie woleli skupić się na paru jego zdaniach i zbudować na podstawie tego, cały jego wizerunek. Nie wiem, co to mówi o nas jako społeczeństwie, ale raczej nie jest to nic dobrego. Zacznijmy rozmawiać ze sobą i przestańmy się nawzajem oceniać, bo wszyscy skończymy chorzy
Mmm
3 lata temu
Mam depresje. Wiem jak może być zle. Wszystkiego dobrego dla Pana.
Lohkh
3 lata temu
Wydaje mi się że on był nie w szpitalu o jakim każdy myśli, ale w prywatnej klinice psychiatrycznej, to są w ogóle inne standary, sposób traktowania i opieki. Tam jest bardziej jak w hotelu z bardzo dobra opieką psychologiczna i psychiatryczna, dlatego był tam tak długo
Budan
3 lata temu
DDA jest poważnym tematem, ale nie w tym przypadku , tu aż kipi od autopromocji. Niestety, ostanie słowa zostały napisane , tylko dlatego, żeby ocieplić , to co wcześniej mówił. Pewno ktoś z otoczenia Sebastiana zauważył ,że takie mówienie o ojcu może przynieść odwrotny skutek, w efekcie końcowym może zaszkodzić. Dziwne również jest to, ze nagle wszędzie SF zaczął się wypowiadać, zachęcać do czytania i oglądania wywiadu. SF znany jest z tego, że po prostu jest niemiłym człowiekiem i innych ma za nic. Ludzi, tych zwykłych traktuje z pogardą.
Loli
3 lata temu
Bardzo dobrze robisz, że stronisz od alkoholu i chodzisz na terapię. W Polsce niestety jest moda na chlanie na umór co nietety uszkadza mózg, uzależnia i doprowadza takich ludzi na skraj wszystkiego. Mój mąż też musiał wypić przez wiele lat bo jak kumple i pijaństwo ważniejsi przecież zawsze niż żona i dziecko byli. Potem trochę przystopował jak jeden z tych co go namawiali na picie kopnął w kalendarz przed 50tka. DDA to najczęściej kłamcy, manipulanci i dziwni ludzie. Tylko intensywną pracą nad sobą i terapią można żyć normalnie.
...
Następna strona