Shakira zatrudniła prywatnego detektywa, by śledził Gerarda Pique. Skłoniła ją do tego dziwna prośba piłkarza
Rozstanie Shakira i Gerarda Pique ostatnimi czasy jest jedną z największych sensacji w show biznesie. Teraz zagraniczna prasa donosi, że piosenkarka dowiedziała się o zdradzie piłkarza dzięki prywatnemu detektywowi. Wcześniej sportowiec miał do niej jedną prośbę.
Kilka miesięcy temu związek Gerarda Pique i Shakiry przeszedł do historii. Nikt jednak nie spodziewał się, że ich rozstanie będzie takim skandalem. Początkowo rozpisywano się głównie o ich wzajemnych oskarżeniach, sądowych bataliach, podziale majątku i walce o dzieci. Wkrótce rozpoczęło się publiczne pranie brudów. Zdrada piłkarza tak bardzo zabolała Kolumbijkę, że nagrała utwór, który w błyskawicznym tempie zawładnął listami przebojów na całym świecie.
Shakira nagrała piosenkę o zdradzie Gerarda Pique i jego 23-letniej kochance
Trudno się dziwić, w końcu piosenkarka zdobyła się na niezwykle intymne wyznania, śpiewając, że Pique wymienił ferrari na twingo i zastąpił rolexa cassio, co było nawiązaniem do niej i jego nowego ukochanej Clary Chi Marti. Piłkarz nie zamierzał jednak chować głowy w piasek, bo żywo reagował na wszelkie zaczepki matki swoich dzieci. Na jeden z treningów przybył Renault Twingo, a w innych wywiadach wymachiwał cassio, przekonując, że "jest zegarkiem na całe życie". Największym ciosem okazało się jednak wspólne selfie z nową ukochaną, które udostępnił na swoim Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Stramowski opowiada, jak przeżył rozstanie: "Jestem gotowy na nowe"
Shakira dowiedziała się o niewierności Pique dzięki... słoikowi dżemu
Jakiś czas temu plotkowano, że Shakira o niewierności Pique dowiedziała się dzięki... słoikowi dżemu. Piosenkarka miała wrócić do domu z trasy i przekonać się, że ze słoiczka ubyło sporo słodkości. Ponoć to od razu wzbudziło jej podejrzliwość, bo Gerard miał być na specjalnej diecie i w ogóle nie przepadał za dżemem. Skoro nie on pałaszował przysmak, to oznaczało, że w ich domu pojawił się ktoś jeszcze.
Detektywistyczne zapędy Shakiry mogą onieśmielać, ale zagraniczna prasa donosi, że piosenkarka faktycznie postanowiła skorzystać z pomocy specjalistów i to właśnie oni dowiedli, że piłkarz ją zdradza. Serwis marca.com donosi, że prezenterzy "Cuatro al Dia" przekazali, że w zeszłym roku Kolumbijka otrzymała telefon od Pique, który poprosił ją o więcej przestrzeni. Było to szczególnie niepokojące dla piosenkarki, która wówczas przebywała w Stanach Zjednoczonych.
Shakira zatrudniła prywatnego detektywa
Właśnie wtedy Kolumbijka wykorzystała sytuację i postanowiła skorzystać z usług prywatnego detektywa - czytamy w serwisie.
Rezultaty śledztwa z całą pewnością nie spodobały się Shakirze, bo miała otrzymać zdjęcia Pique w towarzystwie tajemniczej kobiety, którą okazała się Clara Chii Marti. Marca donosi, że piosenkarka starała się ratować ich związek, prosząc Gerarda, by wybrali się na terapię dla par, ale piłkarz nie chciał o tym słyszeć. Po kilku miesiącach chciał ponoć wrócić do domu, lecz Shakira zadecydowała już wtedy o rozstaniu.
Spodziewaliście się takie obrotu sprawy?
