Sophie Turner zabiera głos po rozwodzie z Joe Jonasem: "To były najgorsze dni mojego życia. Mówiłam, że to KONIEC"
Wiadomość o rozwodzie Joe Jonasa i Sophie Turner wstrząsnęła show-biznesem. W najnowszym wywiadzie aktorka zdecydowała się opowiedzieć, co przeszła tuż po rozstaniu. Wspomniała również, że rozważała aborcję, gdy dowiedziała się o ciąży.
Joe Jonas i Sophie Turner stanęli na ślubnym kobiercu w 2019 roku. Niestety sielanka nie trwała długo, bo po czterech latach doszło do rozpadu ich związku. Według portalu "Radar Online" powodem rozstania była różnica w stylu życia. Ponoć aktorka jest fanką imprezowania, z kolei muzyk woli spędzać czas w domowym zaciszu. Nieoficjalnie media przekazywały także, że tuż przed złożeniem papierów rozwodowych Joe miał sam zajmować się dwoma córeczkami, zabierał je nawet na trasy koncertowe, z kolei Sophie w tym czasie podobno imprezowała.
Zobacz także: Mokre londyńskie popołudnie Sophie Turner: kawka, papieros, POCAŁUNEK Z KOBIETĄ... (ZDJĘCIA)
Sophie Turner zabiera głos po rozwodzie z Joe Jonasem
Sophie długo nie komentowała wspomnianych plotek. W końcu w rozmowie z "Vogue UK" zdecydowała się odnieść do oskarżeń, jakoby zaniedbywała swoje córki.
Pamiętam, że byłam w programie na planie, miałam kontrakt na kolejne dwa tygodnie, więc nie mogłam wyjechać. Moje dzieci były w Stanach i nie mogłam do nich dotrzeć, bo musiałam dokończyć "Joan". I zaczęły pojawiać się wszystkie te artykuły - zdradziła.
Przypomnijmy, że wówczas w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym mogliśmy zobaczyć aktorkę bawiącą się w towarzystwie znajomych.
Niewiarygodne jest to, jak wiele ludzi wyda opinię o tobie na podstawie jednego zdjęcia. Fotka może wiele sugerować, ale to nie moja historia. Czułam się, jakbym oglądała film o moim życiu, którego scenariusz napisał ktoś inny, ktoś inny to wyprodukował, ktoś obcy w nim zagrał - dodała.
W tym samym wywiadzie gwiazda wcielająca się w postać Jean Gray w filmie "X-Men: Mroczna Phoenix" przyznała, że Jonas jest dobrym ojcem i nie ma czego mu zarzucić w tej kwestii.
Aktorka we wspomnianym wywiadzie przyznała również, że okres rozstania z Jonasem i cała medialna nagonka sprawiły, że myślała, iż nie da rady tego wszystkiego przetrwać.
To były najgorsze dni mojego życia i momentami myślałam, że ich nie przetrwam. Dzwoniłam do swojej prawniczki i mówiłam, że to koniec, że już tak nie mogę żyć. Nigdy nie byłam na tyle silna, by zawalczyć o siebie. W końcu, po dwóch tygodniach życia w ruinie, przypomniała mi, że muszę żyć dla swoich dzieci. Dla siebie samej tej siły bym nie znalazła - przyznała Turner.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Margaret szczerze o życiu w Hiszpanii. Dlaczego połowę roku spędza za granicą?
Sophie Turner rozważała aborcję
Turner zebrała się także na szokujące wyznanie na temat macierzyństwa. Aktorka przebywała na Bali, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Natychmiast po powrocie do domu powiedziała Jonasowi, że spodziewa się dziecka. Gwiazda dodała, że początkowo nie była pewna, czy chce urodzić dziecko.
Pamiętam, jak rzuciłam w niego testem ciążowym i zapytałam: Jak myślisz, co powinniśmy zrobić? Myślisz, że powinniśmy je zatrzymać? (...) Kiedy masz 20 lat nie traktujesz życia serio - wyjawiła.
Przypominamy: Joe Jonas szusuje po Aspen z NOWĄ SYMPATIĄ?! Tak się bawił z amerykańską królową piękności (ZDJĘCIA)
Turner przyznała także, że "nie wiedziała", czy "chce być matką". Ostatecznie jednak zmieniła zdanie w tej kwestii po rozmowie Jonasem.