Strażnik moralności Rafał Patyra "żartuje" ze zdjęć Agnieszki Kaczorowskiej z dźwiękowcem. Już zapomniał o swoich występkach?

Rafał Patyra, który jeszcze niedawno był utożsamiany z TVP, obecnie spełnia się jako gwiazdor TV Republika. O dziennikarzu zrobiło się głośno, gdy w jednym z wywiadów przyznał się do zdrady żony, której owocem jest nieślubna córka. Jak podkreślał, jego życie zawodowe było pełne pokus, którym nie potrafił się oprzeć.

W mojej pracy sporo się dzieje, szybko pojawiają się duże pieniądze, spotyka się piękne kobiety. One były moją słabością… Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata - mówił w "Dobrym Tygodniu".

ZOBACZ: Patyra zdradzał żonę i ma nieślubną córkę. Teraz poucza o wartościach katolickich: "Postrzegamy małżeństwo jako związek 3 osób. Bo i Jezus tam jest"

Wydawać by się mogło, że osoba z taką przeszłością nie powinna wypowiadać się o moralności innych, a jeśli już to robi, powinna to czynić z klasą i wyczuciem. Tego chyba zabrakło Patyrze podczas porannego pasma, które prowadzi z Anną Popek. Omawiając najciekawsze wydarzenia ze świata show-biznesu, pochylili się nad zdjęciami Agnieszki Kaczorowskiej i dźwiękowca, które opublikowaliśmy wczoraj.

To są zdjęcia z jesieni? A wtedy jeszcze Agnieszka Kaczorowska nie była.... - powiedział Patyra i wykonał przy tym dziwny ruch dłońmi, który miał wskazywać, że była mężatką.

Natalia Rzeźniczak, która komentuje wydarzenia celebryckie, stwierdziła, że nie wiemy, czy bohaterowie fotografii nadal się ze sobą spotykają, bo zdjęcia są z września.

Nie wiemy, ale wiesz po formie, jaką Agnieszka prezentuje na parkiecie, można pomyśleć, że jest szczęśliwa i kwitnie. Ostatni jej występ fantastycznie recenzje pozbierał - wtrąciła Popek.

ZOBACZ: Tymczasem w "Republika Wstajemy": Rafał Patyra żartuje ze "smagania dziewcząt pokrzywą". Wyszło zabawnie?

Kaczorowską przedstawiono jako świetną, ale wymagającą nauczycielkę. Zwrócono też uwagę, że razem z Filipem Gurłaczem mają szansę wygrać program. I wtedy do akcji postanowił wkroczyć Patyra.

Dźwiękowiec już szykuje odpowiednie dźwięki na pewno na tę okoliczność - wypalił.

Jak to leciało? Przyganiał kocioł garnkowi?

TYLKO NA PUDELKU: Co z rozwodem Kaczorowskiej i Peli? Maciej komentuje: "Szkoda mi życia na ciąganie się po sądach"