Tak dziś wygląda polski "Żywy Ken". Michał Przybyłowicz pochwalił się umięśnioną klatą (FOTO)
Polski "Żywy Ken", czyli Michał Przybyłowicz, lata temu poddał się serii zabiegów, żeby upodobnić się do męskiej wersji lalki. Teraz pochwalił się formą na lato. Umięśnionego brzucha mógłbym mu pozazdrościć niejeden sportowiec?
Michał Przybyłowicz dał się poznać szerszej publiczności jako polski "Żywy Ken". Mężczyzna poddał się serii zabiegów mających upodobnić go do męskiej wersji lalki. Na swoim koncie ma już ingerencję w takie części twarzy jak usta, policzki czy okolice oczu. Jak sam kiedyś wyznał, wszystko zaczęło się od powiększenia warg.
W wieku 21 lat zaczęło się od powiększania ust. Zacząłem od jednej ampułeczki, potem było tych ampułeczek więcej. Mam wystające kości policzkowe i chciałem, by było widać je jeszcze bardziej. Później jeszcze wkroczyła do tego »dolina łez« i na tym poprzestałem, wbrew temu, co twierdzą portale plotkarskie. Nie mam już żadnych implantów - wyznał w programie "Skandaliści".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski "Żywy Ken" chce zawalczyć na FAME MMA!
Polski "Żywy Ken" pochwalił się umięśnionym brzuchem
Nietuzinkowa prezencja i dzielenie się swoimi przygodami z medycyną estetyczną zapewniły mu rozgłos, dzięki któremu miał okazję gościć w takich programach jak "Dżentelmeni i wieśniacy", a także "Skandaliści". Choć jego obecność w świecie show-biznesu nieco osłabła, to Przybyłowicz nadal jest aktywny w mediach społecznościowych.
W czwartek Michał opublikował na Instagramie "pocztówkę z wakacji" i pochwalił się zdjęciem umięśnionej sylwetki, którą wyeksponował, mając na sobie jedynie moro kąpielówki i okulary przeciwsłoneczne.
Zazdrościcie mu kaloryfera?