Tak teraz wygląda Pani Ekscelencja. Influencerka jest nie do poznania. Bardzo się zmieniła?
Pani Ekscelencja z pewnością zapisała się w pamięci czytelników blogów modowych. Jedna z pierwszych polskich szafiarek wprost przyznała się do korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Czy urodowe zmiany wyszły jej na dobre?
Blisko 10 lat temu nastała era blogów modowych, które przeżywały prawdziwe oblężenie. Ich śledzące zagraniczne trendy autorki, tj. Jessica Mercedes, Maffashion, Macademian Girl czy Charlize Mystery, z nieznanych wcześniej obserwatorek światowych wybiegów stały się jednymi z najprężniej działających influencerek. To zaszczytne grono zasiliła też Katarzyna Pytel, znana internautom jako Pani Ekscelencja.
Po 2 latach prowadzenia bloga dostałam pierwszą paczkę od firmy odzieżowej z prośbą o pokazanie ich rzeczy. Ale w życiu nie ma nic za darmo. 6 lat musiałam pracować na to, by dziś swoim wizerunkiem móc zarabiać na życie - tak w 2015 r. wspominała swoje początki w rozmowie z dziennikarzami radiowej Czwórki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maffashion o Halloween: "Nie traktuję tego jako święto". Dlaczego przebrała się za Igę Świątek?
Pani Ekscelencja przeszła spektakularną przemianę
Okazało się, że nawet nieograniczona przestrzeń internetowa może okazać się niewystarczająca dla tylu pań specjalizujących się w modowych trendach. Autorka słynnego "wi wi wi" już niebawem zagospodaruje parentingowy obszar Instagrama. Z kolei Tamara Gonzalez Perea zwróciła się w stronę uzdrawiania duchowego, próbując ukoić zszargane nerwy swoich wyznawców grą na bębnie.
Katarzyna Pytel odczuła wyraźny spadek popularności, choć wciąż może pochwalić się ponad 150-tysięczną społecznością zgromadzoną na Instagramie. W ostatnich miesiącach relacjonowała m.in. kilkutygodniowe wczasy na Bali oraz kampanię reklamową perfum ze swoim skromnym udziałem. Niezależnie od okoliczności i miejsca powstawania zdjęć, największą uwagę przyciąga jej wyraźnie odmieniony wygląd.
Pani Ekscelencja jeszcze kilka lat temu szczególnie mocno kojarzyła się z burzą ognistych loków, które z czasem zyskały różowy odcień. Swego czasu na jej głowie zalśnił też blond. Dziś nie eksperymentuje już z kolorem włosów. Zdecydowanie więcej uwagi (i pieniędzy) przeznacza na wizyty w klinikach medycyny estetycznej. Sporadycznie udzielający się w komentarzach internauci spostrzegli, że kobieta nieświadomie dodała sobie lat.
Wiem, ale sama sobie tego nie zrobiłam przecież, tylko lekarz. Jeszcze mi te kwasy pomigrowały - argumentowała pod jedną z fotografii na instagramowym profilu.
Poznajecie ją na nowych zdjęciach?