Kammel, Grochola i inni ŻAŁUJĄ udziału w "Tańcu z Gwiazdami". "Poczułem się, jakby ktoś napluł mi w twarz"
Nie każda przygoda z "Tańcem z Gwiazdami" kończy się euforią i wspomnieniami na całe życie. Dla niektórych uczestników program okazał się rozczarowaniem, źródłem stresu, a nawet bolesnych przeżyć. Zobaczcie, które gwiazdy żałują udziału w tanecznym show.
"Taniec z Gwiazdami" to jeden z tych programów, które, przynajmniej z założenia, mają spełniać marzenia, łączyć ludzi i ukazywać piękno ruchu. Z perspektywy widza wszystko błyszczy: cekiny, uśmiechy, emocje, walka o Kryształową Kulę. Ale czy rzeczywiście każdy uczestnik wychodzi z tej przygody bogatszy o pozytywne doświadczenia? Historie niektórych gwiazd pokazują, że kulisy bywają znacznie mniej kolorowe niż to, co widzimy w telewizji.
Nie chodzi tylko o kontuzje, ogromny wysiłek fizyczny czy presję związaną z rywalizacją. Dla wielu udział w show okazał się źródłem rozczarowań, zawodów, a nawet publicznego upokorzenia. Niektórzy wspominają go z niesmakiem, inni mówią wprost - dziś nie zdecydowaliby się ponownie stanąć na parkiecie. Niekiedy taniec był tylko tłem dla osobistych dramatów, problemów emocjonalnych czy rozczarowań zawodowych. Oto celebryci, którzy żałują występu w "Tańcu z Gwiazdami".
Artur Barciś, który wraz z Pauliną Biernat brał udział w 11. edycji "Tańca z Gwiazdami", złamał podczas treningu stopę. Mimo kontuzji aktor zdecydował się zaprezentować swój ostatni taniec. Iwona Pavlović nie zostawiła na nim jednak suchej nitki, co bardzo odbiło się na Arturze.
Łzy leciały mi z bólu. Za każdym razem, robiąc krok, stawałem na żelaznym gwoździu. Po występie usłyszałem od pani Iwony Pavlović, która wiedziała o mojej kontuzji, że rumby to ona w moim tańcu nie widziała. Poczułem się, jakby ktoś napluł mi w twarz. I to są tego rodzaju upokorzenia, które nie są warte ani tych pieniędzy, ani tej przygody - podsumował w rozmowie z Plejadą.
Anna Nowak-Ibisz tańczyła w 9. edycji "Tańca z Gwiazdami" razem z Cezarym Olszewskim. Celebrytka była wówczas w trudnej sytuacji życiowej, rozstawała się wówczas z Krzysztofem Ibiszem.
Gdybym drugi raz dostała propozycję występu w "Tańcu z Gwiazdami", na pewno bym się nie zgodziła - skomentowała dla "Imperium TV".
Choć Katarzyna Grochola swoim ogromnym dystansem zaskarbiła sobie serca widzów, ostatecznie wyznała, że żałuje udziału w 11. edycji "Tańca z Gwiazdami", gdzie występowała u boku Jana Klimenta. Pisarka określiła swój angaż w tanecznym show jako "głupotę".
Nie dość, że nie umiałam tańczyć, to jeszcze zaburzałam świadomość Polaków. To było cudowne doświadczenie, ale było po nic - wyznała w rozmowie z Plejadą.
Sylwester Wilk, gwiazda 24. edycji "Tańca z Gwiazdami", po zakończeniu programu zdradził, że drugi raz nie przyjąłby propozycji od stacji. Partner Hanny Żudziewicz nie ukrywał, że jego wynagrodzenie pozostawiało wiele do życzenia.
Gdybym z tą wiedzą, którą mam teraz, dostał propozycję udziału, to nie wiem, czy bym się zgodził. A jeżeli bym się zgodził, to na pewno nie za takie pieniądze - skwitował dla JastrząbPost.
Jan Mela w 15. edycji "Tańca z Gwiazdami" występował w parze z Magdaleną Soszyńską. Choć podróżnik ostatecznie zajął 5. miejsce, z czasem przyznał, że nie odnalazł się w świecie show-biznesu.
Myślę ogólnie, że nie była to najszczęśliwsza decyzja w moim życiu. Chyba drugi raz bym się tego nie podjął. Jednak show-biznes to nie jest miejsce dla mnie - podsumował w "Dzień Dobry TVN".
Być może niewiele osób pamięta, ale swoją szansę na Kryształową Kulę miał również Tomasz Kammel. Prezenter w 9. edycji, jeszcze emitowanej w TVN, występował u boku Amy Bennett. Jak później wyznał, udział w programie wiele go kosztował.
Gdybym mógł cofnąć czas, to nie mam pewności, czy zdecydowałbym się wystąpić w tym programie. I to z wielu powodów. To, jak później potoczyło się moje życie, nie było dla mnie łatwe. Straciłem pracę - wyjawił po latach Plejadzie.
O udziale Jarosława Kreta w 8. edycji polsatowskiej wersji programu zrobiło się ostatnio znów głośno za sprawą wywiadu Lenki Klimentovej dla RMF FM, która uznała dziennikarza za swojego najgorszego partnera w historii show. Po rozstaniu z Beatą Tadlą Jarosław przyznał, że jego udział wynikał tylko z chęci zarobku w trudnym okresie.
Byłem wtedy w ciężkiej depresji. Poszedłem do programu tylko po to, by zarobić pieniądze na szkołę dla syna. Ja nie umiem tańczyć i nie cierpię tego. Nie mogę powiedzieć, że dobrze się bawiłem - przyznał w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Kasia Tusk wystąpiła w 5. edycji "Tańca z Gwiazdami" ze Stefano Terrazzino. Jak sama wyznała, miało to być dla niej po prostu przygodą, której ostatecznie by nie powtórzyła.
Tańczyłam średnio, ale widzowie chyba mnie polubili i "trzymali" długo, prawie do finału. A jednak bardziej niż z sukcesu cieszyłam się z końca programu. Dzień po byłam już w domu. I wtedy przyrzekłam sobie, że nigdy więcej takich doświadczeń - powiedziała dla "Twojego Stylu".