Tomasz Kammel nieprzyjemnie wspomina spotkanie z Moniką Olejnik. Dziennikarka wytknęła mu "WIEŚNIACKI" styl
Tomasz Kammel przez lata telewizyjnej kariery miał okazję poznać zdecydowaną większość czołowych polskich dziennikarzy i prezenterów. Szczególnie mocno dała mu się we znaki Monika Olejnik. Konferansjer wrócił wspomnieniami do ich spotkania w charakteryzatorni, podczas którego rzekomo pogardliwie skomentowała jego... krawat.
Dla wielu pracowników mediów Tomasz Kammel stanowi częsty punkt odniesienia, przeważnie w dyskusjach dotyczących działalności w mediach publicznych w okresie "dobrej zmiany". Jedni zarzucają mu sympatyzowanie z poprzednimi władzami, inni od lat stawiają go za wzór konferansjerki i wysokiej jakości dziennikarstwa. Do tych pierwszych z pewnością należy jego niegdysiejszy przyjaciel, Kuba Wojewódzki, który - opierając się o słowa byłego prowadzącego "The Voice of Poland" - odciął się od niego, prawdopodobnie wskutek firmowania swoją twarzą i nazwiskiem dawnej TVP.
ZOBACZ: Wojewódzki "zaczepił" Kammela, a ten nie pozostał mu dłużny. "Ulubiony stalker znowu się aktywował"
Prezenterowi, którego jeszcze niecałe 2 lata temu mogliśmy oglądać w "Pytaniu na Śniadanie", stuknęła niedawno pierwsza rocznica współpracy z Kanałem Zero. W przestrzeni internetowej może pokusić się o śmielsze i zdecydowanie bardziej subiektywne opinie, niż miało to miejsce na kanapie w studiu programu śniadaniowego. Wykorzystał ją, by wyrazić swe, jak się okazało, dosyć krytyczne opinie na temat dawnych współpracowników.
Tomasz Kammel wypomniał Monice Olejnik lekceważenie
W czwartkowy wieczór przedstawiono wyniki zorganizowanego przez twórców Kanału Zero konkursu na "największego propagandystę XXI wieku". W gronie nominowanych znalazła się m.in. Monika Olejnik. Przy okazji przedstawiania jej sylwetki goszczący w studiu Tomasz Kammel pozwolił sobie na małe wspomnienie początków swojej pracy prezenterskiej. Jak zdradził dziennikarz, miał usłyszeć kiedyś od Olejnik dość niemiłą uwagę dotyczącą... swojego "wieśniackiego" krawatu.
Wchodzę kiedyś do garderoby i wtedy pamiętam, że znielubiłem trochę Monikę Olejnik, bo miała na wszystko zdanie swoje. Byłem w miarę młodym prezenterem, przychodzę, tam gdzieś trzeba się poprawić w make-upie, Monika siedzi, patrzy na mnie: "co za wieśniacki krawat". Ani się znamy, ani jesteśmy kolegami takimi, że, poza tym, że mówię grzecznie dzień dobry, żeby mnie tam oceniać i pamiętam, że wiedziałem wtedy, że na tę zawodniczkę trzeba uważać. Natomiast to jest ten pewien gen harpagana. To jest pewna konsekwencja bycia tym ostrym zawodnikiem, którym Monika zawsze była i pewnie jest - powiedział.
Krzysztof Stanowski podchwycił temat, dopytując swego współpracownika, czy krawat rzeczywiście był "wieśniacki". Konferansjer rzucił krótkim "nie".
Chcielibyście wiedzieć, o jaki krawat Tomka chodziło?
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Kammel UDERZA W TVP i wypomina powody zwolnienia Wolnego przez Dobrzyńską: "Był za bardzo katolicki"