Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

TYLKO NA PUDELKU: Kinga Rusin nie opiekuje się Tomaszem Lisem? "Ich kontakty są napięte od lat i choroba tego nie zmieniła"

930
Podziel się:

W mediach pojawiły się informacje, że była żona odwiedziła dziennikarza w szpitalu i załatwiła mu wizytę u znanego neurochirurga. Nasz informator twierdzi, że to nieprawda. "Od samego początku Tomkiem opiekowała się Hanna".

TYLKO NA PUDELKU: Kinga Rusin nie opiekuje się Tomaszem Lisem? "Ich kontakty są napięte od lat i choroba tego nie zmieniła"
(ons, east news)

Na początku grudnia Tomasz Lis trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie. Dziennikarz przyjechał do stolicy województwa warmińsko-mazurskiego na wywiad z sędzią Pawłem Juszczyszynem. Po przyjeździe Lis miał źle się poczuć. Według medialnych doniesień, jego stan był ciężki.

Na kilka dni Tomasz zniknął z mediów społecznościowych, a informację o jego zdrowiu przekazała Hanna Lis, pisząc, że "Tomek ma się dobrze".

Po krótkiej nieobecności dziennikarz powrócił na Twittera, gdzie podziękował fanom za wsparcie i poinformował, że został wypisany ze szpitala. Ujawnił też, że czeka go długa rehabilitacja.

Zobacz także: Jak rozpoznać udar? Najważniejsze objawy

W tygodniku Na Żywo pojawiły się informacje o tym, że w powrocie do zdrowia pomaga Tomaszowi była żona, Kinga Rusin. Tygodnik napisał, że odwiedziła go w szpitalu i załatwiła mu konsultacje u jednego z najlepszych neurochirurgów w kraju. Nasz informator twierdzi, że to nieprawda.

Od samego początku Tomkiem opiekowała się Hanna. Była w Olsztynie już kilka godzin po tym, jak trafił do szpitala. Była przy nim non stop. Najpierw na OIOM-ie, potem na neurochirurgii. Udało jej się załatwić mu miejsce w Instytucie Psychiatrii i Neurochirurgii. Towarzyszyła mu przy każdym śniadaniu, obiedzie, kolacji. Razem z nim wykonywała ćwiczenia, które są niezbędne po udarze. Potwierdzą to wszyscy pracownicy szpitali, w których leżał. Informacje o pomocy Kingi to chyba jakiś żart... - zdradza nam osoba z bliskiego otoczenia dziennikarza.

Doniesieniami o zaangażowaniu w sprawę byłej żony Lisa jest zdziwiona nawet jego rodzina.

Wszyscy zastanawiają się, skąd takie bzdury wzięły się w mediach? Ich kontakty są napięte od lat i choroba tego nie zmieniła - dodaje nasze źródło.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(930)
pio pio
4 lata temu
Kinga Rusin niech się nie intersuje jego życiem tylko zajmie się swoimi kłamstwami jakie codziennie pisze swoim wielbicielom
Belli
4 lata temu
Jest tajemnicą poliszynela, że Rusin sama pisze te kocopały na swój temat i wrzuca je zaprzyjaźnionym dziennikarzom, których opłaca. Tym razem coś nie pykło, bo robić sobie fejm na udarze to jednak przeginka.
Gosc
4 lata temu
Może się zejdą z Hanią? Życzę im wszystkiego najlepszego...
iwo
4 lata temu
Ale Kinia jest już staruszka!!
Brrryyyy
4 lata temu
To mściwa małpa, ale promować się na byłym jaka to niby miła jest.... Brrr
Najnowsze komentarze (930)
poli
4 lata temu
ja tam nie widzę nic złego w tym że ona się nim nie zajmuje serio
wera
4 lata temu
Kinga brawo, trzeba też trochę myślec o sobie
radka
4 lata temu
oj dajcie spokój, ile można na kogoś najeżdżać
marti
4 lata temu
najlepiej Kinga zrobi jak się zajmie swoimi, ma przecież parę osób którymi się opiekuje :)))
Jina
4 lata temu
Pani Rusin prosze robic co pani uwaza za sluszne
Boja
4 lata temu
Kinga popieram
Kasjana
4 lata temu
Ale czepianie sie serio, sami komus pomozcie lepiej
olla
4 lata temu
Kinga nie słuchaj głupiego gadania ;)
nira
4 lata temu
sami się swoimi byłymi zajmujcie a nie jej wode z mózgu robicie
tota
4 lata temu
przecież Kinga jest z Markiem nie z Lisem..
roza
4 lata temu
lis znalazł nową panią więc Kinga nie ma żadnych obowiązków
Dana
4 lata temu
Kinga sobie radzi bez niego i powinno to działac w drugą stronę
ona
4 lata temu
ma zonę czy kogoś innego niech ona się nim zajmuje
inka
4 lata temu
czemu miałaby się nim zajmować. bez sensu
...
Następna strona