TYLKO NA PUDELKU. Marianna Schreiber ujawnia kulisy powrotu do Piotra Korczarowskiego: "Po prostu powiedziałam TAK"
W połowie lipca Marianna Schreiber ujawniła, że jej związek z Piotrem Korczarowskim to już przeszłość. Teraz okazuje się, że para dała sobie kolejną szansę. W rozmowie z Pudelkiem słynna skandalistka wyjawiła, jak do tego doszło. "Piotr jest mężczyzną z dużym doświadczeniem nie tylko na gruncie prawicowych wartości, ale także życiowym" - przekonuje.
Marianna Schreiber zdążyła przyzwyczaić nas do tego, że jej życie to jeden wielki rollercoaster. U niedoszłej "Top Model" wszystko zmienia się niczym w kalejdoskopie: od poglądów, przez sympatie i antypatie, po aparycję. To samo tyczy się jej relacji z mężczyznami, w których też już łatwo się pogubić.
Jeszcze do niedawna Marianna przekonywała, że jej związek z Piotrem Korczarowskim to już przeszłość, do czego doprowadzić miała przede wszystkim medialna wrzawa wokół ich znajomości. Były członek Konfederacji potwierdził te rewelacje, zamieszczając wideo z wymownym podpisem, który brzmiał: "Lepiej dać szansę 20 kobietom, niż 20 szans jednej kobiecie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eliza i Trybson wbijają szpilę Schreiber! Zdemaskowali (?) jej wypłatę z "Królowej Przetrwania": "Mogłaby za to kupić rower"
W ostatnich dniach Schreiber usiłowała grać z internautami w kotka i myszkę, deklarując, że znalazła "miłość jak z lat 90." i niebawem ujawni tożsamość wybranka. Dla większego efektu Marianna zamieściła zdjęcie, na którym widzimy dłoń skandalistki na męskim udzie, a na jej palcu serdecznym błyszczy pierścionek. Okazało się, że "tajemniczym" mężczyzną, z którym podróżowała celebrytka, jest nie kto inny, jak... Korczarowski. Postanowiliśmy zgłosić się do Marianny z pytaniem, skąd decyzja o powrocie do byłego asystenta posła Grzegorza Brauna, szczególnie biorąc pod uwagę ich niedawne perypetie.
Po prostu powiedziałam TAK - odpowiedziała nam enigmatycznie Marianna.
Zaintrygowani deklaracją Marianny zapytaliśmy, czy możemy już gratulować jej zaręczyn. Szczególnie biorąc pod uwagę wyeksponowany przez nią na kolanie ukochanego pierścień.
Przede wszystkim możecie mi gratulować mężczyzny, który kocha mnie i moją córeczkę - odparła Schreiber. Piotr jest mężczyzną z dużym doświadczeniem nie tylko na gruncie prawicowych wartości, ale także życiowym. To mi bardzo imponuje. Dlatego towarzyszył mi w Czechach, bo zawsze mogę na niego liczyć, mimo że wielokrotnie dużo na tym tracił.