Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

TYLKO NA PUDELKU: Tomasz Lis wciąż nie wrócił do formy. "Przez dwa miesiące nie miał rehabilitacji, bo wszystko było zamknięte z powodu wirusa"

791
Podziel się:

Znajomy dziennikarza wyjawił nam, że największą podporą są dla dziennikarza córki i... Taco Hemingway. "Nie może liczyć na żonę. Mieszkają oddzielnie".

TYLKO NA PUDELKU: Tomasz Lis wciąż nie wrócił do formy. "Przez dwa miesiące nie miał rehabilitacji, bo wszystko było zamknięte z powodu wirusa"
Tomasz Lis nie mógł kontynuować rehabilitacji (ONS)

Trzeba przyznać, że w przypadku Tomasza Lisa końcówka zeszłego roku obfitowała wyjątkowo silne emocje. W grudniu dziennikarz wylądował na oddziale intensywnej terapii, gdzie lekarze długo walczyli o jego zdrowie. Choć Hanna Lis zapewniła wówczas, że dziennikarz "ma się dobrze", sam 54-latek zdradził, że czeka go długa i żmudna rehabilitacja. Choć zarzekał się, że jego sytuacja zdrowotna uległa znacznej poprawie, w marcu były mąż Kingi Rusin ponownie trafił do szpitala, tym razem ze "sprawami sercowymi".

Wygląda na to, że zła passa w życiu Lisa wciąż trwa. Jak udało nam się ustalić, przez trwającą pandemię koronawirusa dziennikarz nie mógł kontynuować rehabilitacji, przez co nastąpił wyraźny regres w jego kondycji.

Zobacz także: Czarek Lis zabrał na spacer Tomasza Lisa i Polę. Poszli do ulubionej knajpy celebrytów

Niestety, jak wszyscy pacjenci przez około dwa miesiące nie miał rehabilitacji, bo wszystko było zamknięte z powodu wirusa - donosi nasze źródło. Teraz więc Tomek nadrabia z zapałem wszystkie zaległości. Szczególnie zależy mu na powrocie do pełnej sprawności, jeśli chodzi o wymowę. Ta jest przecież bardzo ważna w przypadku dziennikarza pracującego na wizji. Tomek ćwiczy więc z logopedą i jest bardzo zdeterminowany, by robić postępy.

Co gorsza, znajomy dziennikarza wyjawił w rozmowie z Pudelkiem, że Hanna Lis nie okazuje mężowi takiego wsparcia, jakiego Tomasz by sobie życzył.

Tomek nie może liczyć na żonę. Hanna wprawdzie była u niego, gdy trafił tuż po udarze do szpitala w Olsztynie, ale teraz żyją oddzielnie.

Okazuje się, że sporą podporą są dla dziennikarza córki oraz chłopak jednej z nich, raper Taco Hemingway. Według naszego źródła, Tomek może liczyć na wsparcie "zięcia", który robi, co w jego mocy, by pomóc ojcu Igi wrócić do formy.

Tomasz ma za to duże wsparcie w obu córkach, szczególnie zaś w Idze i jej chłopaku, Taco. Cała trójka do niego codziennie dzwoni, pyta, jak się czuje, czy czegoś nie potrzebuje. Zawsze są chętni, by mu pomóc, choćby zrobić zakupy tak, żeby Tomasz mógł zająć się swoją pracą, rehabilitacją albo ćwiczeniami logopedycznymi.

Pomyślelibyście, że Tomasz Lis i Taco Hemingway nawiążą taką silną więź?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(791)
ewa
4 lata temu
kiedy teściowa chorowała twoja żona nie mogła liczyć na ciebie Tomku. Karma wraca
Aneczka
4 lata temu
No trudno żeby była żona się z nim zajmowała. Tym bardziej,że on nie był w porządku gdy ona pomocy potrzebowała. Tak to jest karma wraca.
Opamietania
4 lata temu
a gdzie mocodawcy z Rfn Axell Spriger ? Opuscili swojego wiernego sługe ??
DWD
4 lata temu
I czym jest kariera,slawa,pieniądze.
Nieja
4 lata temu
Zarzucają dziennikarzu jadowitości, a Ile jadu w kometarzach? Ile nieżyczliwości w stosunku do osoby w ciężkiej sytuacji? I tu widać jak ludzi potrafią współczuć. Niektórzy wypowiadają się tak jak by sami byli świeci. W takim świecie żyjemy gdzie jak człowieku noga się potknie to w niego „kamieniami odrazu”... Przykre jest to. Dla mnie jeden z najprzystojniejszych i inteligentnych dziennikarzy w Polsce. Życzę mu zdrowia i powrotu do formy.
Najnowsze komentarze (791)
olo
4 lata temu
No i bardzo dobrze !!! Zjadł go własny jad i lekceważacy stosunek do ludzi !!!! karma wraca !!!!!
ewa
4 lata temu
no nfz sie czeka szkoda ci pieniedzy
hana
4 lata temu
SLUCHALAM KILKU WYWIADOW I KOMENTARZY Lisa w tv i naprawde , uwazam ze ma sie super , jak na chorego bez rechabilitacji . nAPEWNO REHABILITACJA USPRAWNILABY GO BARDZIEJ , ALE MYSLI I MOWI MADRZE, ....I NIE ROBI Z SIEBIE CHOREGO , KTOREMU NALEZY WSPOLCZZUC. Zycze Panu szybkiego powrotu do takiego stanu jaki chce Pan osiagnac
aaa
4 lata temu
Nie tylko on nie miał rehabilitacji, ja ponad 2 miesiące czekałam z wypadniętym dyskiem
vzzvvz
4 lata temu
O to poczół się jak normalny nie uprzywiliowany pacjent. Taki sobie chory z ulicy to wogóle nie wie co to regularna rahabilitacja. A żona w długa poszłą. Polepszył sobie chłopak życie.
anna
4 lata temu
Tyle kasy, tylu "przyjaciół" i nikt nie pomógł? Ludzie mieli w domach prywatne zabiegi. Nie stać go? Oj "przyjaciele, przyjaciele........................tłumy"
Darek
4 lata temu
Hania Kedaj rozbiła 2 rodziny - Lis i Kozińsk i!!! Mąż rogacz R.Smoktunowicz, kochanek J.Koziński ,T.Lis, .........kto następny?
Wrrr
4 lata temu
Mówił tak podle rzeczy ,ze dostał karę i teraz moze tylko pisać i bulgotać
Alina
4 lata temu
Panie tomaszu duzo zdrowia i wytrwalosci zycze Jest juz dobrze a bedzie jeszcze lepiej !
Biedroń
4 lata temu
GĘBA LISA Z TVN I WIJEWÓDZKI TO TE SAME GENY LUBIĄ CHŁOPCÓW
Aleks6662920
4 lata temu
Takie córki to prawdziwy skarb
iza
4 lata temu
Bardzo psychopatyczny, jadowity, człowiek !!! Poniżał ludzi, wyśmiewał ich, wydawało mu sie ze jest erudytą i pępkiem swiata !!!!!! Ale zło wraca szybciej niż dobro !!! I może choroba , zmusi go do przemyśleń ????Do szanowania bliżniego ??? I musi pamiętac, że ta choroba często, nawet bardzo często, powraca !!!!
Jaro Z
4 lata temu
Paweł został ostatni smartwatch z tych "wypasionych zestawów" bierz bo rozeszły się jak bułki na innej aukcji(bez dodatków) alleg. aukcja 9328511019
zniesmaczona
4 lata temu
Wasze komentarze też są pełne jadu i skoro według niektórych karma wraca to uważajcie i na siebie. Jak wszyscy dobrze wiedzą kto kogo zostawił i dlaczego. Pilnujcie własnych małzenstw i związków. Bo rozumiem, że u wszystkich jest super a w Polsce jeden pan Lis pozwolił sobie na rozwód. Wstyd ludziska. Zazdrośc to też brzydka cecha. Liczcie swoje pieniądze a nie zagladacie w cudzą kieszen :(
...
Następna strona