Ujawniono przyczynę śmierci 48-letniego byłego męża Kelly Clarkson
Brandon Blackstock, były mąż Kelly Clarkson, zmarł 7 sierpnia. Miał zaledwie 48 lat. Magazyn "People" przekazał, co było główną przyczyną śmierci.
Kilka dni temu media obiegła smutna informacja o śmierci Brandona Blackstocka. Były mąż Kelly Clarkson oraz ceniony w branży menedżer muzyczny odszedł po ponad trzyletniej walce z rakiem. Miał zaledwie 48 lat.
Z wielkim smutkiem dzielimy się wiadomością, że Brandon Blackstock odszedł. Brandon dzielnie walczył z chorobą przez ponad trzy lata. Odszedł w spokoju, otoczony rodziną. Dziękujemy za wasze myśli i modlitwy oraz prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie - wyznał wówczas przedstawiciel rodziny w rozmowie z "People".
Wiadomość o śmierci 48-latka pojawiła się zaledwie dzień po tym, jak Kelly Clarksos przekazała, że ojciec jej dzieci jest chory, dlatego musi przełożyć swoje występy, aby zająć się 11-letnią córką River i 9-letnim synem Remingtonem.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe zdjęcia Kelly Clarkson szokują! Piosenkarka bardzo SCHUDŁA i jest nie do poznania. Imponująca przemiana? (ZDJĘCIA)
Ujawniono przyczynę śmierci byłego męża Kelly Clarkson
Magazyn "People" skontaktował się z Danym Hollisem, który jest koronerem hrabstwa Silver Bow. Urzędnik potwierdził, że przyczyną zgonu 48-latka był czerniak, rodzaj raka skóry. Dodał również, że Brandon Blackstock spędził ostatnie chwile otoczony rodziną.
Brandon Blackstock zmarł spokojnie 7 sierpnia w swoim domu w Butte w stanie Montana, pod opieką hospicyjną, w otoczeniu rodziny - poinformował magazyn "People".