Ukochany Michaliny Manios zdradza, jak zareagował na historię o przeszłości interpłciowej ukochanej: "Poleciały mi łzy"
Michalina Manios coraz chętniej otwiera się na temat swej nowej relacji uczuciowej. Wspólnie z partnerem wystąpili w Kanale Zero, gdzie opowiedzieli o miłości ponad podziałami. Mężczyzna przyznał, że prawda o przeszłości jego wybranki dogłębnie go poruszyła.
Michalina Manios była objawieniem 2. edycji "Top Model". Finalistce programu, która przetarła szlaki innym interpłciowym uczestnikom, nie udało się jednak kontynuować kariery na wybiegach ani awansować do pierwszej celebryckiej ligi. Po średnio udanej próbie namieszania w branży muzycznej ostatecznie zrezygnowała z planów podboju rodzimego show-biznesu.
O dawnej uczestniczce przeboju stacji TVN ponownie zrobiło się głośno za sprawą jej upublicznionego związku z Dawidem Szóstakiem, aktywistą związanym w przeszłości z Ruchem Narodowym. Mężczyzna obecny do niedawna w prawicowych kręgach postanowił zrezygnować z działalności politycznej w imię miłości. Wybuch ich uczucia stał się wiodącym tematem wspólnego wywiadu pary w Kanale Zero.
Historia Michaliny Manios wzruszyła jej ukochanego
Prowadząca rozmowę zapytała Dawida Szóstaka o moment w jego życiu, w którym po raz pierwszy splotły się jego drogi z przyszłą wybranką serca. Okazało się, że nieświadomy niczego mężczyzna śledził jej modelingowe poczynania na szklanym ekranie.
Na początku nie znałem jej przeszłości, nie wiedziałem, że była w "Top Model", chociaż tę serię oglądałem, ale wiesz, wiele rzeczy ogląda się przez życie i nie zajarzyłem - przyznał.
Okazało się, że siła uczucia byłego polityka do Michaliny Manios zdołała przezwyciężyć bariery ideologiczne wynikające z jego niedawnej przynależności do ugrupowania o charakterze prawicowym.
(...) Trzeba spojrzeć na człowieka jako na osobę, na jego historię. Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Walczymy z ideologią lewicową, lewacką, z tym wszystkim. Walczyliśmy jako Konfederacja, jak byłem jej częścią. Nadal jestem narodowcem, to na pewno mi przyświeca, ale na pewno nie przyświeca mi to, żeby skreślać człowieka. Więc jak wpisałem w internet, no to na początku była moja reakcja: jest mi wstyd. Ale później sobie przejrzałem wywiady na YouTubie i był chyba w "Dzień Dobry TVN". Jak usłyszałem tę historię, poczułem, przez co Michalina musiała przejść, no to łzy mi poleciały - opowiedział przed kamerami.
Pomimo tego Dawid Szóstak w żaden sposób nie zamierza przewartościowywać swego światopoglądu. Z pewnym tonem oświadczył, że "nie odszedł ani na krok od swoich wartości".