Uniewinniony Patryk Mikiciuk komentuje wyrok sądu w sprawie o gwałt: "Skończył się jeden z największych HORRORÓW, jaki przeżyłem"
Po trwającym ponad 3 miesiące procesie sądowym Patryk Mikiciuk i Adam Kornacki zostali uniewinnieni od zarzutów o gwałt na dwóch kobietach w Katowicach. Sprawa niewątpliwie przysporzyła im mnóstwo nerwów. Młodszy z panów zabrał głos po rozprawie, określając wyrok sądu jako triumf sprawiedliwości.
Czarne chmury zawisły na początku tegorocznych wakacji nad Adamem Kornackim i Patrykiem Mikiciukiem. Doświadczeni dziennikarze motoryzacyjni, związani od wielu lat z kanałem TVN Turbo, zostali oskarżeni o wykorzystanie seksualne dwóch kobiet w wieku 26 i 34 lat. Do zdarzenia miało dojść 8 miesięcy wcześniej. Obarczeni zarzutami mężczyźni utrzymywali, że panie, z którymi spędzili tamten feralny wieczór, wyraziły zgodę na odbycie stosunku. Ich tłumaczenia i przekonywanie o zaplanowanej w każdym szczególe "prowokacji" okazały się jednak niewystarczające. Zarząd stacji podjął decyzję o zawieszeniu z nimi współpracy i wycofaniu z emisji ich wspólnego programu.
Dziś rano panowie mogli wreszcie odetchnąć z ulgą. Po ponad 3 miesiącach od rozpoczęcia procesu Sąd Okręgowy w Katowicach ogłosił wyrok uniewinniający, o czym poinformował reprezentujący ich prawnik, Jakub Wende.
Obaj nasi klienci zostali uniewinnieni od stawianego im zarzutu. Dziękuję za świetną współpracę p. Mec. Aleksandrze Kokoszce i mec. Błażejowi Biedulskiemu. Prawda i prawo zwyciężyły
Anna Mucha wydała w sądzie oświadczenie
Patryk Mikiciuk przeszedł przez prawdziwe piekło
Adam Kornacki wystosował już oświadczenie, przyznając w jego treści, że był pewien takiego rozstrzygnięcia sprawy. Jednocześnie podziękował swoim najbliższym za dowody wsparcia, jakie otrzymywał przez cały czas trwania procesu, wyrażając nadzieję, że "wygrzebią się z tego". W podobnym tonie właśnie wypowiedział się jego młodszy kolega.
Dziś skończył jeden z największych horrorów, jaki przeżyłem, jaki kiedykolwiek miałem. Dziś zapadł wyrok uniewinniający za absurdalne brednie i oskarżenia, przed którymi zostałem postawiony niespełna kilka miesięcy temu. To jest coś, czego nigdy w życiu się nie spodziewałem. Wiem, że mój zawód jest obarczony dużym ryzykiem. Spotyka się wielu cudownych ludzi, spotyka się czasem również tych, którzy nie do końca dobrze życzą. Nie życzę takiego przeżycia nawet najgorszym wrogom, jacy tylko istnieją, ale cieszę się, że sprawiedliwość wygrała i sprawiedliwość absolutnie zwyciężyła
Wolny od zarzutów Mikiciuk złożył podziękowania swoim obserwującym i partnerom biznesowym, którzy do samego końca ufali jego wersji zdarzeń. Jednocześnie zapowiedział "zupełnie nowe otwarcie".
Wyrok jest nieprawomocny.
Myślicie, że panowie wrócą jeszcze do łask decydentów telewizyjnych?