TYLKO NA PUDELKU: Adrian Szymaniak reaguje na nieprzychylne komentarze dotyczące hucznego wesela
W weekend Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak wzięli wymarzony ślub kościelny i celebrowali swoją miłość podczas pełnego atrakcji wesela. Niektórzy internauci pokusili się o negatywne komentarze, zwracając uwagę na chorobę 38-latka i trwającą zbiórkę na leczenie. Mamy komentarz uczestnika "ŚOPW".
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak poznali się na planie 3. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Para do dziś zasila elitarne grono duetów, dla których udział w telewizyjnym eksperymencie nie zakończył się rychłym rozwodem. Zakochani są razem już ponad siedem lat, tworząc nie tylko zgrane małżeństwo, ale też rodzinę. Wychowują dwoje dzieci - Jerzego, urodzonego w 2019 roku, oraz młodszą o rok Biankę, która niedawno towarzyszyła mamie podczas przymiarek sukni na drugi ślub.
Ostatnie miesiące wystawiły uczestników "ŚOPW" na niezwykle trudną próbę. Adrian od niemal pół roku zmaga się z glejakiem IV stopnia. W obliczu choroby małżonkowie zdecydowali się przyspieszyć przygotowania do wymarzonego ślubu kościelnego. Bajkowa uroczystość odbyła się w miniony weekend, w gronie rodziny i przyjaciół.
Kopczyński nie zaprosi Markowskiej na ślub. Aktor ożeni się jeszcze w grudniu? "Święta spędzę z narzeczoną, a może żoną"
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak już po ślubie kościelnym
Goście przyjechali do Szczecina, rodzinnego miasta pana młodego. Po pełnym wzruszeń nabożeństwie rozpoczęło się wesele, podczas którego nie zabrakło tanecznych pokazów, góralskich akcentów i popisów nowożeńców na parkiecie. Zadbano także o oprawę - liczne świece i kwiaty stworzyły nastrojową scenerię, a menu zwieńczył imponujący, pięciopiętrowy tort. Choć grudniowa aura nie przyniosła śniegu, organizatorzy zadbali o jego sztuczny odpowiednik, który dopełnił romantycznego klimatu. Wieczór zakończył się pokazem zimnych ogni, a zabawa trwała do białego rana.
Adrian Szymaniak reaguje na nieprzychylne komentarze internautów
Choć zdjęcia i nagrania z ceremonii z pewnością dla wielu były źródłem wzruszenia i radości, nie zabrakło też negatywnych komentarzy. Niektórzy internauci sugerują, że organizacja hucznego wesela w obliczu choroby i w trakcie zbierania ogromnych pieniędzy na leczenie nie była najlepszym pomysłem. Zwróciliśmy się o komentarz do Adriana Szymaniaka.
Wiele osób czyta tylko nagłówki lub przechodzi od razu do komentarzy i to jest dla wielu źródłem informacji i wiedzy, którą powielają. Stare powiedzenie mówi, że kłamstwo powtarzane 200 razy staje się prawdą. Nie mamy na to wpływu, natomiast zachęcamy do czerpania wiedzy z czytania artykułów od początku do końca, lub zapoznania się z materiałami w naszych mediach społecznościowych, gdzie wszystko jest przedstawione zgodnie z prawdą
Uczestnik "ŚOPW" przypomniał również, że bajkowa ceremonia, jej oprawa i atrakcje były możliwe dzięki specjalistom i firmom, które dobrowolnie zaoferowały pomoc zakochanym.
Ślub i tak by się odbył, ale z tymi ludźmi i za sprawą ich dobrych serc, stał się bajką dla nas