Fagata chwali się POWIĘKSZONYM BIUSTEM i zdradza szczegóły operacji. "Moje dziewczyny trzymają się razem"
Fagata dwa miesiące temu powiększyła swoje piersi i postanowiła, że ma dość plotek na ten temat. Influencerka wyłożyła kawę na ławę i zdradziła szczegóły swojej operacji.
Nowy rok, nowa ja? Fagata, czyli Agata Fąk, influencerka, raperka (legitymowana choćby beefem z Young Leosią) i gwiazda niebieskiej platformy dla dorosłych, nie czekała ze zmianami do 2026 r. Celebrytka ujawniła na TikToku, że dwa miesiące temu zdecydowała się na operację powiększenia piersi, a ponieważ krąży wokół tego dużo plotek, zabrała głos i postanowiła powiedzieć, jak jest naprawdę.
Mega dużo osób myśli, że robiłam lift albo lift plus implant. I normalnie ludzie są święcie przekonani i widziałam gdzieś komentarze, gdzie się ludzie kłócą i laska normalnie mówi, że ona wie, że ja miałam robiony lift, rozumiecie to? Nie, nie miałam, mam sam implant bez żadnego liftu. Nie to i to, nie samo to, mam sam implant
Fagata nie poleca OnlyFans młodym dziewczynom! "To skaza na wizerunku" Wspomina o swoich zarobkach
Fagata uważa, że ma idealne piersi
Dla influencerki nie ma tematów tabu. Fagata bez oporu wyznała obserwującym, jakiej dokładnie operacji się poddała oraz ile silikonu zaaplikowała. Dodała także, że zdecydowała się na mniej popularną metodę, którą polecił jej lekarz.
Ja mam 350 ml i na początku miałam mieć 400 albo 450, ale zmieniłam zdanie i słuchajcie, bardzo dobrze, bo ja miałam już swoje dziewczyny nie takie małe, no i to w połączeniu, no wyszło dużo. [...] Teraz uważam, że są idealne. [...] Są proporcjonalnie duże, ale nie są takie wiecie, karykaturalne, i na tym mi mega zależało. I ja zamiast pod mięsień, bo wiem, że to jest najpopularniejsza metoda, mam implanty pod powięź, tak zdecydował lekarz, jestem mega zadowolona z tego
Influencerka skrytykowała także wygląd pooperacyjnych piersi u innych dziewczyn.
Mi mega zależało, żeby nie mieć takiego efektu, który widzę u większości naprawdę dziewczyn, które się operują, czyli autostrada pośrodku i patrzą się w dwie strony świata, ich dziewczyny. Normalnie jak oczy mojego pieska Tofu - zakpiła, przekierowując kamerę na swojego psa. Cóż...
Moje dziewczyny nie dość, że trzymają się razem, to jeszcze patrzą na prosto od siebie, nie mają zeza rozbieżnego
Dobra robota? Gratulacje dla Fagaty. I dla lekarza.
Zobacz: Fagata w mini i prześwitującym gorsecie dalej podbija Paryż po "randce" z amerykańskim raperem