Weronika Rosati pochwaliła się nowymi fotkami z Elizabeth. 7-latka rośnie jak na drożdżach (ZDJĘCIA)
Weronika Rosati uroczyście pożegnała tydzień obchodów Święta Dziękczynienia. Z tej okazji udostępniła kilka kadrów z jesiennego spaceru, na który wybrała się ze swoją córką. Trudno jednak ocenić podobieństwo Elizabeth do sławnej mamy. Twarz dziewczynki niezmiennie stanowi zagadkę dla internautów.
Weronika Rosati już od blisko 20 lat jest związana na stałe ze Stanami Zjednoczonymi, do których przeniosła się po podjęciu niełatwej decyzji o przerwaniu studiów aktorskich w Łodzi. Aktorka lubi chwalić się swoimi osiągnięciami za oceanem i znajomościami z wpływowymi osobami z branży. Choć regularnie odwiedza rodziców i przyjaciół w kraju nad Wisłą, to właśnie na obczyźnie realizuje swoje główne cele zawodowe.
Weronika Rosati o kosztach życia w USA. Jest drożej niż w Polsce?
Znana mieszkanka Los Angeles co jakiś czas odsłania kulisy prywatnego życia. Jego najważniejszą częścią zdecydowanie jest 7-letnia córka Weroniki, Elizabeth, która kilka miesięcy temu rozpoczęła drugi rok edukacji szkolnej. Choć regularnie informuje o tym, co dzieje się w życiu dziewczynki, konsekwentnie dba o ochronę wizerunku pociechy, zamieszczając wyłącznie takie zdjęcia, na których nie widać jej twarzy. Nie inaczej było przy okazji najnowszej publikacji aktorki.
Weronika Rosati znów zapozowała z córką do zdjęć
W odróżnieniu od wielu swoich rodaków, 41-latka nie trzęsie się obecnie z zimna, wyczekując zapowiadanych wzrostów temperatury. Wręcz przeciwnie, wybrała się z dzieckiem na jesienny spacer, narzucając na siebie lekką kurtkę, która przykrywała jej sportowy top. Przy okazji mogła pochwalić się idealnie płaskim brzuchem.
To już koniec najwspanialszego tygodnia Święta Dziękczynienia! Możemy oficjalnie rozpocząć przygotowania do świąt Bożego Narodzenia
Weronika Rosati pokazała też Elizabeth na dwóch zdjęciach, do których ustawiła się w dobrze znanej nam pozycji.
ZOBACZ TEŻ: Weronika Rosati o swojej sylwetce: "Mam bardzo restrykcyjną dietę. Nie życzę tego nikomu"