Wojciech Modest Amaro z figurą Jezusa na rękach: "Oderwała się z krzyża. Podbiegłem i wziąłem na ręce"
Wojciech Modest Amaro opublikował na Instagramie wyjątkowe relacje. Kucharz wspomniał wydarzenia sprzed lat oraz zaprezentował zdjęcie z zakrwawioną figurą Jezusa, którą trzymał na rękach.
W show-biznesie, gdzie blask fleszy czy pogoń za sukcesem często przysłaniają głębsze wartości, nie brakuje jednak gwiazd, które publicznie mówią o swojej wierze. Od jakiegoś czasu w tym gronie jest Wojciech Modest Amaro, który zdobył wielką popularność dzięki programom "Top Chef" oraz "Hell's Kitchen".
Niegdyś Amaro był prawdziwą gwiazdą telewizji i znanym restauratorem. Kucharz jednak przeszedł głęboką przemianę duchową, która odmieniła jego życie. Wówczas postanowił sprzedać swoje lokale i przenieść się na wieś. Nawrócony 53-latek na terenie posiadłości ma nawet własną kapliczkę i dziś sam szerzy świadectwo wiary.
ZOBACZ TAKŻE: Wojciech Modest Amaro nawrócił się i zaczął leczyć ludzi... DOTYKIEM. "Ten chłopiec jest uzdrowiony"
Wojciech Modest Amaro podzielił się wyjątkową historią
Wielkanoc to wyjątkowy czas duchowych rozważań i refleksji. W Wielki Piątek Wojciech Modest Amaro za pomocą social mediów postanowił opowiedzieć internautom historię sprzed trzech lat. Opublikował też zdjęcie obrazujące opisywane wydarzenia, na którym stoi na środku miasta i trzyma figurę zakrwawionego Jezusa.
Wielki Piątek. 3 lata temu zostaliśmy z żoną poproszeni o napisanie rozważań do Centralnej Drogi Krzyżowej. Tego samego dnia zmarła ukochana mama mojej żony - Irena. Był to czas naznaczony trudem i cierpieniem. W końcu w Wielki Piątek poszliśmy ulicami Warszawy, czytając na przemian z żoną rozważania poszczególnych stacji drogi krzyżowej. Na zakończenie zaproszono nas na kubek gorącej herbaty. Było zimno - czytamy.
Po rozmowie przy herbacie wracaliśmy do domu. Ku naszemu zaskoczeniu, pod kościołem stali Wojownicy Maryi próbując schować ogromny krzyż pasyjny do bagażówki. Okazało się, że figura Jezusa oderwała się z krzyża. Podbiegłem i wziąłem na ręce krwawiącego Jezusa i tak dosyć wymownie skończył się ten dzień... Jezu cierpiący, bądź uwielbiony za to, że umarłeś za nasze grzechy - zakończył.
ZOBACZ TAKŻE: Te gwiazdy się NAWRÓCIŁY i na nowo pojednały z Bogiem: Daniel Majewski, Patryk Vega, Agnieszka Chylińska i inni