Choć niekiedy wciąż trudno w to uwierzyć, dziś największymi gwiazdami są osoby działające w sieci. To właśnie twórcy internetowi zarabiają miliony i niezaprzeczalnie wpływają na kulturę. O tym, że publikowanie w social mediach się opłaca, przekonał się m.in. MrBeast. Amerykanin jest aktualnie najpopularniejszym youtuberem na świecie, który może poszczycić się najliczniejszym kanałem w serwisie. Jego stronę na popularnej platformie subskrybuje bowiem aż 378 (!) milionów osób. Jak można się domyślić, James Stephen Donaldson, bo tak nazywa się mężczyzna, należy do grona miliarderów. Niedawno zaproszeniem na organizowany przez gwiazdora event chwalił się nasz "polski MrBeast", czyli Friz. Zaproszony był też Książulo, o czym ukochany Wersow nie miał pojęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakiś czas temu Donaldson ruszył ze swoim największym projektem - "Beast Games". W wyprodukowanym przez Prime Video reality show 1000 uczestników mierzyło się z różnymi wyzwaniami, zarówno fizycznymi jak i umysłowymi, rywalizując o rekordową kwotę 10 milionów dolarów. Parę tygodni temu informowaliśmy o wypadku, który zdarzył się na planie formatu.
Zobacz też: WYPADEK na planie programu MrBeasta. Rannemu zaoferowano... kupony rabatowe na jedzenie i taksówkę
Zwycięzca "Beast Games" o zgłoszeniu się do programu i kontrowersjach wokół show
Zwycięzcą programu został niejaki Jeffrey Allen. Mężczyzna zaczął oglądać MrBeasta za sprawą swojego dziewięcioletniego syna, który zapoznał go z filmami youtubera. W rozmowie z "People" opowiedział o tym, jak zgłosił się do projektu.
Zgłosiłem się, ale nikomu o tym nie powiedziałem, dopóki nie dowiedziałem się, że się dostałem. To była tajemnica. (...) Nie chciałem nikomu obić nadziei i nie chciałem, aby moja żona zaczęła planować, jak będzie wyglądało życie, gdy mnie nie będzie przez kilka tygodni - mówił w wywiadzie.
Allen odniósł się do kontrowersji wokół produkcji. Nie zgodził się z tymi, którzy skarżyli się na rzekomo niebezpieczne warunki panujące na planie.
Moje doświadczenie z zespołem Beast i Amazonem nie miało sobie równych. Patrzę na to tak, że jeśli godzisz się konkurować o miliony dolarów, to nie będzie to łatwe. Jak dla mnie warunki były odpowiednie. (...) Świetnie się bawiłem - zapewnił.
Jeffrey Allen o chorym synu. Chłopiec cierpi na rzadką chorobę
Jeffrey wyznał, że zgłaszając się do programu myślał o czymś więcej niż tylko o nagrodzie pieniężnej. Chociaż wiedział, że udział będzie okazją, by jego starszy syn Jack "zobaczył, jak jego tata robi coś superfajnego", podjął się wyzwania głównie po to, żeby zwiększyć świadomość na temat rzadkiej choroby swojego młodszego syna, siedmioletniego Lucasa. Chłopiec w wieku dwóch lat został zdiagnozowany na deficyt transportera kreatyny - rzadką chorobę charakteryzującą się nieprawidłowym poziomem kreatyny w ośrodkowym układzie nerwowym. Zanim rodzice dowiedzieli się, co dolega ich synowi, miesiącami chodzili z nim po specjalistach.
Podłączaliśmy go do dziesiątek maszyn, przeprowadziliśmy mnóstwo testów i przez prawie półtora roku nie mogliśmy znaleźć odpowiedzi. Nie było odpowiedzi. Żaden specjalista nie wiedział, co się dzieje. (...) Nasz pediatra nie miał pojęcia. (...) A nawet po postawieniu diagnozy genetyk z wiodącej instytucji akademickiej, który nas obsługiwał, nigdy nie widział pacjenta z jego schorzeniem - opowiadał tabloidowi.
Mężczyzna wyznał, że zaczęli się martwić, gdy dostrzegli, iż Lucas rozwija się znacznie wolniej niż Jack, gdy był w jego wieku.
Nie był w stanie siedzieć tak jak jego starszy brat. Nie był w stanie raczkować. Nawet sposób, w jaki jadł, był inny - wspominał.
Zwycięzca "Beast Games" ujawnia, na co przeznaczy wygraną
Jak można się domyślić, Allen zamierza wygraną sumę przeznaczyć na pomoc synowi i innym dzieciom, które mierzą się z tą samą chorobą. Mężczyzna jest członkiem zarządu i wolontariuszem w Association for Creatine Deficiencies, organizacji kierowanej przez rodziców, której celem jest wyszukiwanie i wspieranie badań mających na celu pomoc osobom z deficyt transportera kreatyny i dwoma innymi zespołami niedoboru kreatyny w mózgu. Jego celem jest znalezienie projektów, na które przeznaczy miliony.
Moim celem jest pomoc mojemu synowi, a to oznacza, że chcę się upewnić, że będzie miał opiekę na wypadek śmierci mamy i taty. (...) Chcę się upewnić, że jego brat nie będzie musiał się nim opiekować, gdy będzie starszy. Przyglądamy się, jak można opiekować się Lucasem w domu, a potem jak opiekować się innymi Lucasami na całym świecie. (...) Naszym zadaniem jest pomoc w pozyskiwaniu projektów, niezależnie od tego, czy są akademickie, czy prywatne. Chcemy inwestować w terapie, które pomogą Lucasowi i dzieciom takim jak Lucas - zapowiedział zwycięzca "Beast Games".