Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Wyzwolona Maja Hyży walczy o samoakceptację, publikując nagie zdjęcie: "Nieidealnie idealna. Z BLIZNAMI na ciele i w sercu" (FOTO)

128
Podziel się:

Świeżo upieczona mama pokazała na Instagramie "pamiątki" swojego dawnego, trudnego życia. "Jedną z najodważniejszych decyzji w moim życiu było zaakceptowanie siebie samej" - napisała.

Wyzwolona Maja Hyży walczy o samoakceptację, publikując nagie zdjęcie: "Nieidealnie idealna. Z BLIZNAMI na ciele i w sercu" (FOTO)
Maja Hyży pokazała bliznę (Instagram)

Nie da się ukryć, że w przypadku niektórych gwiazd ciąża potrafi skutecznie przywrócić zainteresowanie mediów i zapewnić zastrzyk upragnionej popularności. Tak było w przypadku Mai Hyży, która od momentu, gdy dowiedziała się, że po raz trzeci zostanie mamą, zaczęła raczyć fanów około parentingowym "kontentem", tym samym przyciągając na swój profil zastępy zachwyconych instamatek. Od tamtej pory kariera Mai odżyła: piosenkarka może liczyć na upragnione lajki i - co za tym idzie - intratną współpracę z różnej maści markami.

Skora do uzewnętrzniania się celebrytka uwielbia też chwalić się swoim nowym ukochanym, tajemniczym Konradem. Choć 30-latka poznała go zaledwie rok temu, Hyży twierdzi, że ojciec małej Antosi jest miłością jej życia i nie wyklucza wzięcia z nim ślubu.

Zobacz także: Baby boom w polskim show biznesie

Jako że Maja nauczyła się do perfekcji podgrzewać zainteresowanie wokół swej osoby, wokalistka co jakiś czas publikuje w sieci fotki z "mocnymi" opisami, które spotykają się z nieskrywanym zachwytem jej fanów. W poniedziałek celebrytka postanowiła zaapelować do internautów o samoakceptację, udostępniając swoje nagie zdjęcie, na którym widać jeszcze ciążowy brzuszek. Uwagę przyciąga spora blizna na biodrze. Dwa lata temu 30-latka zdradziła, że sporych rozmiarów blizna jest "pamiątką" po operacji biodra.

Jedną z najodważniejszych decyzji w moim życiu było zaakceptowanie siebie samej - napisała Maja. Nieidealnie idealna - tak siebie dziś określam. Z bliznami na ciele i w sercu. Czas goi rany, ale ślad po nich pozostaje. Moja historia to moje ciało, moja dusza, moja osobowość. Nie zamieniłabym swojego życia na żadne inne. Ps. W czepku urodzona?? Nie sądzę!

Byłej żonie Grzegorza Hyżego udało się uzyskać zamierzony efekt i pod fotką szybko pojawiła się lawina pozostawionych przez fanów komplementów.

"Piękna z zewnątrz. Piękna w środku", "Każda blizna ma swoją historię, jesteś piękna, a ta blizna dodaje Ci tylko uroku", "Twoje piękno Maju jest przede wszystkim w duszy i osobowości. Naprawdę jesteś niezwykła. Życie pozostawiło blizny, czyniąc Cię wyjątkową" - pisali.

Na Was też zrobiła wrażenie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(128)
Agre
4 lata temu
Kolejna Pani znana bo ma nazwisko byłego męża.
Indygo
4 lata temu
Oświećcie mnie bo nie bardzo... Co ona w sumie pokazuje takiego czego nie mogła zaakceptować?! Ciążowy brzuch, tatuaż, bliznę na udzie i... Co z tą akceptacją?! Już sama nie wie jak tą swoją chora atencję zaspokoić...
Atfu
4 lata temu
Celebrytki i te ich wydumane życiowe tragedie, wkurzające to się robi, na świecie jest tyle kobiet które przechodzą gorsze traumy związane z ciąża i porodami a te się użalają nad blizna na nodze albo na cellulit czy rozstępy po ciąży i to dla nich tragedie są o których trzeba robić posty na insta, a co maja mówić kobiety leżące na patologii ciąży ze skradająca się szyjka, z zagrożona ciąża, kobiety po nagłej cesarce ratującej życie i zdrowie dziecka, matki wcześniaków które w dobie pandemii nie mogące zobaczyć własnego dziecka przez wiele dni a nawet go dotknąć przez kilkanaście tygodni, kobiety walczące o laktację żeby podać chociaż mililitr mleka własnemu dziecku bo dla niego to jak lekarstwo, kobiety po utracie kilku ciąż modlące się o donoszenie tej w której są obecnie - to są prawdziwe dramaty kobiet a nie Rozdymki, Hyże, Szatany i te ich idealne ciąże prowadzone przez najlepszych lekarzy za kasę rodzące w najlepszych klinikach w których traktuje się je jak gości hotelowych a nie jak przeciętne rodzące na które krzyczą położne i z których naśmiewają się lekarze ale jeszcze dla lajkow na insta i artykułów na pudlu musza robić z siebie cierpiętnice. A ludzie to czytają i współczują im, zwykłe atencjuszki i tyle w temacie.
gość
4 lata temu
Samoakceptacja przez publiczne pokazywanie golizny? Bełkot celebrytek.
Cchc
4 lata temu
Era kochających i akceptujących siebie. Ślepych na krzywdę na świecie i potrzeby innych. Samouwielbienie poziom hard
Najnowsze komentarze (128)
Ivona
4 lata temu
Ja takich blizn mam az 4. 3 po operacjach bioder i jedna po c.c. i się nie chwalę
NEWS
4 lata temu
O KIM MOWA?
???????
4 lata temu
kto to?
GORZKA PRAWDA
4 lata temu
pani NIKT!!!!
żenada
4 lata temu
A kogo ona interesuje?
Koń
4 lata temu
Z czego się wyzwoliła?
jaś
4 lata temu
i co mam zrobić z tą wiedzą?
Ghko
4 lata temu
Ile razy będzie o tej bliźnie gadać??
Aneta
4 lata temu
Piękna :)
Fvh
4 lata temu
O kurka ale wielka blozna! To musiało boleć...
Nastka
4 lata temu
Nie kompromituj się Mają wystarczy
Bolo
4 lata temu
Tatuaże u kobiety mnie przerażają okropność niestety jeśli myśli że jest modna to siè myli
Róża
4 lata temu
Taa kolejna miłość życia buhahaaaa,która to już z kolei ???? Czwarta?
Kej
4 lata temu
I po co?
...
Następna strona