Żona Bartosza Kurka reaguje na zdjęcia paparazzi: "ZMĘCZONA SYRENA POZDRAWIA"
Anna Kurek postanowiła pośmieszkować z tego, jak jej fotografie z urlopu w Sopocie podpisał jeden z tabloidów. Ma do siebie dystans?
Tegoroczne szeroko komentowane w mediach Igrzyska Olimpijskie przysporzyły zarówno Bartoszowi Kurkowi, jak i jego żonie sporo stresu. Najpierw Anna Kurek musiała zmierzyć się z atakiem irańskich hejterów, którzy po meczu polskich siatkarzy z reprezentacją Iranu zalali ją lawiną obraźliwych komentarzy, a następnie ambitny siatkarz zmuszony był pogodzić się z porażką w starciu z Francją.
Zdaje się jednak, że dzielący pasję do siatkówki małżonkowie doszli już do siebie. Od kilku dni Ania i Bartek przebywają na urlopie nad polskim morzem, gdzie nie mogą opędzić się od paparazzi.
#dziejesiewsporcie: żona Bartosza Kurka zachwyca w bikini. Co za figura!
Efektem pracy depczących im po piętach fotoreporterów są chociażby wykonane parze ostatnio na sopockiej plaży zdjęcia. Artykuł jednego z tabloidów, w którym opisano urlop Kurków, zwrócił uwagę Ani. 28-latkę na tyle rozbawiło określenie, jakim posłużyła się osoba odpowiedzialna za tekst, że postanowiła się do niego odnieść na Instastories.
Jakbyście pytali, co u mnie, to wyleguję się na plaży niczym zmęczona syrena - napisała siatkarka, następnie zamieszczając zdjęcie z siłowni, które podpisała:
Zmęczona syrena pozdrawia.
Celebrytki powinny uczyć się od niej dystansu?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!