Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Żona Romana Polańskiego... bagatelizuje oskarżanie go o gwałt: "Wszystkie kobiety chciały się z nim przespać. NIE MUSIAŁ nikogo gwałcić"

257
Podziel się:

Roman Polański, niegdyś ceniony reżyser, a dziś persona non grata środowiska artystycznego, doczekał się nowej obrończyni. Emmanuelle Seigner po latach przerwała milczenie i pokrętnie odpiera stawiane mu zarzuty. "Zajmijmy się prawdziwymi drapieżnikami" - apeluje.

Żona Romana Polańskiego... bagatelizuje oskarżanie go o gwałt: "Wszystkie kobiety chciały się z nim przespać. NIE MUSIAŁ nikogo gwałcić"
Żona Romana Polańskiego broni go w najnowszym wywiadzie (Getty Images)

Roman Polański wiele lat temu był cenionym reżyserem, który był wizytówką Polski na arenie międzynarodowej. Cieniem na jego medialnym wizerunku położyły się jednak wielokrotne oskarżenia o gwałt, w tym ten na 13-letniej wówczas Samancie Geimer, którą miał wykorzystać seksualnie w 1977 roku w willi Jacka Nicholsona. Do dziś nie poniósł za to zresztą żadnej odpowiedzialności.

Oskarżenia pod adresem Romana Polańskiego. Sprawa ciągnie się już od lat

O tym, że Roman Polański miał być seksualnym predatorem, mówiło się od dawna. Co prawda Samantha Geimer przebaczyła swojemu oprawcy, co przyznała swego czasu w rozmowie z serwisem WP Kobieta, jednak opinia publiczna jest dla kontrowersyjnego reżysera dużo mniej łaskawa. Na tym zresztą nie koniec, bo ciążą na nim oskarżenia kolejnych kilku kobiet, które zgłosiły się do mediów w ostatnich latach.

Ostatecznie to środowisko filmowe okazało się tym, które ukarało Polańskiego najmocniej. Reżysera wykluczono z szeregów Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, a on sam stał się w branży persona non grata. Mimo poważnych oskarżeń po latach znalazła się kolejna osoba, która postanowiła go bronić. Mowa o Emmanuelle Seigner, prywatnie żonie Polańskiego.

Żona Polańskiego przerywa milczenie. Jej słowa zaskakują

W miniony weekend Seigner udzieliła wywiadu stacji TF1, a pretekstem do rozmowy była autobiografia aktorki, której premiera ma się odbyć w najbliższych dniach. Książka o jej życiu okazała się dobrą sposobnością do dyskusji na temat oskarżeń wobec jej męża, do których ta nie zdecydowała się wcześniej odnieść. Możliwe, że nie bez powodu, bo w wywiadzie Emmanuelle postanowiła stanąć w obronie skompromitowanego małżonka.

Kiedy poznałam mojego męża, wszystkie kobiety chciały się z nim przespać. Młode dziewczęta także. To było szaleństwo. Miał 52 lata, wyglądał jak 30-latek, był świetnym reżyserem. Przyciągał, nie musiał nikogo gwałcić - tłumaczyła (?) Seigner w odpowiedzi na oskarżenia.

W pierwszym komentarzu do ciążących na Polańskim oskarżeń Emmanuelle utrzymuje też, że Roman jest "wzorowym mężem i ojcem", a opinia publiczna nie ma pojęcia, jaki jest naprawdę. Szokują też jej słowa na temat samej Samanthy Geimer, która miała paść ofiarą jej ukochanego.

Była młoda, ale uprawiała już wcześniej seks, miała chłopaka, powiedziała Romanowi, że od czasu do czasu zażywa narkotyki rekreacyjnie, i tego dnia wzięli je wspólnie - twierdzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kurzopki" i kulisy rozstania Warnke ze Stramowskim

Żona Polańskiego o oskarżeniach pod jego adresem. Wskazuje na jedno

Co więcej, Seigner apeluje, aby nie osadzać sprawy gwałtu na nastolatce w dzisiejszych realiach, bo kiedyś były inne czasy i "panowało przyzwolenie" na takie zachowania. Uprasza też krytyków, którzy domagają się sprawiedliwości, aby zajęli się "prawdziwymi drapieżnikami", do których - jak wnioskujemy - nie zalicza swojego męża.

Wiele się od tamtej pory zmieniło. Tamte czasy nie muszą nam się podobać, ale tak właśnie wyglądały. Zajmijmy się prawdziwymi drapieżnikami, ludźmi niebezpiecznymi dla społeczeństwa - apeluje.

Sam ruch #MeToo aktorka ocenia pozytywnie, jednak ubolewa nad "nadużyciami", które mają "szkodzić prawdziwym ofiarom". Żali się również, że po wspomnianych oskarżeniach wraz z mężem ponosili i wciąż ponoszą konsekwencje zawodowe.

Lista wstydu Romana Polańskiego

Warto przy tym wspomnieć, że Geimer wcale nie była jedyną kobietą, która oskarżyła reżysera o nadużycia seksualne. O to samo oskarżyły Polańskiego także inne kobiety, między innymi Charlotte Lewis, która miała wtedy 16 lat. Kolejnymi ofiarami miały być kobieta występująca w mediach pod pseudonimem "Robin", która miała zostać wykorzystana w 1973 roku jako 16-latka, Renate Langer, z którą Polański miał współżyć wbrew jej woli w 1972 roku w Szwajcarii, czy Marianne Barnard, którą według jej słów zgwałcił w 1975 roku jeszcze jako 10-latkę.

Reżyser konsekwentnie zaprzecza, jakoby miał dopuszczać się gwałtów na młodych kobietach. Im samym zarzuca kłamstwo, a Lewis nazwał "konfabulantką".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(257)
toja
2 lata temu
Od gwalcicieli gorsze sa tylko ich obronczynie.
jakajakajakaj...
2 lata temu
No to wszystko git. Jak 13 latka sama chciala to nie ma sprawy. Poza tym to byly inne czasy, czego ci wszyscy ludzie nie rozumieja? (podpowiem: to sarkazm)
Olo
2 lata temu
Co nie zmienia faktu ze uprawial seks z 14 letnim dzieckiem. Rozumiem ze gdyby dorosly facet bzykał jej 14 letnia corke tez by tak reagowała?
nie rozumiem
2 lata temu
Czyli jak gwałciciel jest pociagajacy to nie ma sprawy?
Hahaha
2 lata temu
Tak jasne
Najnowsze komentarze (257)
Cedra
miesiąc temu
Jest stary za uszami ma pewno wiele sytuacji tych wykrytych i ukrytych.90 lat czym bliżej deski tym większy strach przed sprawiedliwością Boską .Tam stanie przed sądem bez ucieczki.A tak poza tym czy mu nie wstyd przed własnymi dziećmi za jego wczesniejsze życie
Megi
rok temu
Nie musiał ale może chciał. Z resztą... żaden gwałciciel nie "musi". To raczej ofiara musi, bo gwałciciel nie daje wyboru.
Disgasting
rok temu
don't measure others with your own measure
Bez sensu.
rok temu
Nie mierz innych swoją miarą
Hopyt
rok temu
Ja bym nie chciala z tym karzełkiem. Ale prawdą jest że ta dziewczynka i jej mamusia mialy wielkie parcie na szklo
wnioski
rok temu
To już jest nudne. Każdy artykuł o nim jest na tematy seksualne. Media to jednak porażka współczesnego świata. Poza tym nikt nie zaprzecza, ,że było wtedy nadużycie seksualne (bo żaden gwałt) w latach 70 wobec tej jednej nastoletniej dziewczyny, która jednak dzieckiem już nie była.
Marlena
rok temu
taka żona to skarb
Wmmmm
rok temu
Przeczytaj książkę Komedowej. Była wyzwolona, ale Polańskiego nie dźwignęła.
Peter
rok temu
Wszystkie chciały a ta jedna nie chciała!!!
Etyk.
rok temu
Czy to platforma Ordo Juris ( czy jak im tam) ?!? Wszyscy oburzeni i świętsi od papieża a w zaciszu domowym ,gdy nikt nie widzi, robią najobrzydliwsze rzeczy na świecie! MUREM ZA ROMANEM !
wk001
rok temu
a AUTOR MOŻE TEŻJEST ZAMIESZANY W PRZESTĘPSTWA - NO SPRBÓJ SIĘ BRONIĆ!
szok te matki
rok temu
Marianne Barnard ma dzis 52 lata - fajna mamusia ulotnila sie, tej 13 latki tez fajna mamusia, wieczorowa pora do domu Polanskiego wepchala nastolatke. W pewnym momencie zauważyłam, że w pobliżu nie ma mojej mamy - powiedziała Barnard, dodając, że nie zauważyła, kiedy jej opiekunka zostawiła ją sam na sam z Polańskim. - Wtedy zaczął mnie molestować - wyznała dziś 52-letnia kobieta.
elo32
rok temu
nigdy sie nie dowiemy jak bylo naprawde, pozostana oskarzenia
Gosc
rok temu
Renate Langer, 61-letnia była niemiecka aktorka
...
Następna strona