ZWROT AKCJI: Daniel Martyniuk kaja się przed żoną. Ma dla niej prezent: "To dla ciebie, Faustynko"
Daniel Martyniuk przez ostatnie tygodnie publicznie obrażał swoich bliskich, w tym żonę, Faustynę. Skruszony syn gwiazdora disco polo niedawno zaczął kajać się przed ukochaną. Teraz pokazał na Instagramie, że szykuje dla niej prezent.
Daniel Martyniuk jest jednym z powodów, dla których jego ojciec, Zenon, woli unikać medialnego rozgłosu. Potomek gwiazdora disco polo niejednokrotnie narażał wizerunek taty swoimi wybrykami czy konfliktami z prawem. Na nieszczęście Zenka, w ostatnim czasie o jego synu znów zrobiło się głośno.
Zobacz także: Daniel Martyniuk i jego stopa nadają szyfrem z balkonu: "H wdp Ch I Ku*** H!!!!!". Rozumiecie coś z tego?
Potomek gwiazdora disco polo w ostatnich tygodniach uaktywnił się na Instagramie. Na początku Daniel Martyniuk oskarżył publicznie swoją żonę o kupno doktoratu, a następnie naubliżał dziennikarce, która napisała książkę o życiu jego ojca. Po kilkunastu dniach medialnej krucjaty przeciwko bliskim, Daniel rozpoczął pracę na budowie w Hiszpanii. Wygląda na to, że młody Martyniuk zamierza teraz błagać swoją żonę o wybaczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zenek Martyniuk o swoim synu. "Daniel się ustatkował, a to pierwsze małżeństwo..."
Daniel Martyniuk chce, by Faustyna mu wybaczyła
Pierwsze sygnały o "przemianie" syna gwiazdora disco polo pojawiły się w zeszłym tygodniu. Daniel skomentował wówczas instagramowe zdjęcie Faustyny, na którym ta pokazała ich wspólnego syna, Floriana.
Kochany Florianek. Tęsknię za wami i mocno was kocham
Ukochana odpowiedziała mu wówczas: "Cieszymy się oboje, że pracujesz, starasz się, też kochamy cię i tęsknimy. Jesteś dla nas ważny".
Daniel Martyniuk ma prezent dla swojej żony
Syn Zenka Martyniuka szykuje nawet prezent dla Faustyny, który może mu pomóc przy pojednaniu z żoną. Daniel zamieścił na Instagramie zdjęcie wielkiego, czerwonego misia, wykonanego z czerwonych róż. Publikując fotkę ekspozycji kwiaciarni, napisał:
To dla ciebie, Faustynko.
Myślicie, że Faustyna powinna mu wybaczyć?