Agnieszka Kaczorowska ZABRAŁA GŁOS po wylocie z "Tańca z Gwiazdami"!
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz niemal w popłochu opuścili studio "Tańca z Gwiazdami" po zaskakującej eliminacji. Dopiero po upływie niespełna doby tancerka postanowiła przerwać milczenie. "Czas na powrót do domu" - obwieściła, nie zamierzając tłumaczyć się ze swojego wczorajszego zachowania.
Nikt nie potrafi rozkręcić takiej medialnej burzy, jak Agnieszka Kaczorowska. Jej niezwykle udany powrót wiosną na parkiet "Tańca z Gwiazdami" zatarło fatalne wrażenie wywołane przytykiem do zwyciężczyni edycji, Marii Jeleniewskiej. Przypomnijmy, że taneczna partnerka Filipa Gurłacza podważyła werdykt widzów, insynuując, że "wygrał TikTok". Pomimo błyskawicznego usunięcia swego gorzkiego nagrania, zdążyło ono dotrzeć do posiadaczki Kryształowej Kuli.
ZOBACZ: Maria Jeleniewska wciąż nie pogodziła się z Agnieszką Kaczorowską: "Trzeba to po prostu przegryźć"
Produkcja show mimo wszystko postanowiła dać serialowej "Bożence" kolejną szansę, którą zamierzała wykorzystać, by obwieścić całemu światu swój płomienny związek z Marcinem Rogacewiczem. Wygląda jednak na to, że ich cotygodniowa demonstracja czułości przejadła się głosującym, którzy tym razem nie okazali im wystarczająco dużego wsparcia. Para nr 7 musiała opuścić parkiet, poprzedzając to górnolotną przemową złotoustej Agnieszki. Poradziła ponad 2 milionom oglądających, by "byli dla siebie dobrzy i życzliwi". Nie przeszkodziło jej to 10 sekund później podważyć kompetencji części innych uczestników. Ostentacyjnie wyminęła ich, chwytając rękę swego wybranka serca i ruszając z nim w kierunku balkonu.
Agnieszka Kaczorowska napisała pierwszy post po zakończeniu udziału w "TzG"
Kaczorowska i Rogacewicz konsekwentnie unikali wywiadów. Ponadto jako pierwsi i zapewne ostatni spośród wszystkich wyeliminowanych uczestników nie wzięli udziału w transmisji live na Instagramie po zakończonym odcinku. Jedyną zauważalną aktywnością tancerki w ostatnich godzinach było "serduszkowanie" komentarzy sugerujących ustawienie wyników głosowania oraz zaniżenie im ocen przez jurorów.
Niespełna dobę po szeroko komentowanych zdarzeniach na parkiecie Agnieszka Kaczorowska postanowiła wreszcie zwrócić się do swoich obserwujących.
Dziękujemy. Za to co dostajemy w tysiącach wiadomości... za energię, która staje w kontrze do hejtu, za życzliwość, za moc, za wiarę w nas… to co do nas ślecie, powoduje, że cały dzień się wzruszamy. Jesteśmy absolutnie poruszeni. Dziękujemy za wspólny czas przez ostatnie tygodnie. To była dla nas najpiękniejsza przygoda z możliwych… bo była RAZEM. O prawdzie, szczęściu i miłości. Pomimo wszystko. Czas na powrót do domu. Taniec pozostanie… bo teraz oboje go kochamy. Szkoda, że już go nie zobaczycie... a może kiedyś...?
Jak można było się spodziewać, finalistka poprzedniej edycji "Tańca z Gwiazdami" w żaden sposób nie odniosła się do fali krytyki, jaka spadła na nią ze strony internautów wytykających jej brak klasy.
Będziecie za nimi tęsknić?