Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Aleksandra Kwaśniewska ma dość pytań o dzieci: "Bezdzietne mogą kłuć w oczy te kobiety, które się w macierzyństwie NIE ODNALAZŁY"

366
Podziel się:

Aleksandra Kwaśniewska udzieliła wywiadu, w którym mówi m.in. o bezdzietności z wyboru. "Uważam, że nie ma sensu nie mieć psa, a nie skaczę na Instagramie po profilach osób, które nie mają psów i nie piszę im: "Kiedy pies?!"" - argumentuje.

Aleksandra Kwaśniewska ma dość pytań o dzieci: "Bezdzietne mogą kłuć w oczy te kobiety, które się w macierzyństwie NIE ODNALAZŁY"
Aleksandra Kwaśniewska opowiada o bezdzietności z wyboru (AKPA)

Aleksandra Kwaśniewska funkcjonuje w mediach praktycznie od zawsze. Gdy jej ojciec został prezydentem Polski, a matka stała się ekspertką od dobrych manier i sposobów na jedzenie ptysia, show biznes szybko upomniał się i o Olę, która najpierw gościła na salonach z rodzicami, a potem zaczęła pracować i na własną pozycję.

Aleksandra Kwaśniewska ma dość tłumaczenia się z braku dzieci. Tak to komentuje

Tematem, który regularnie przewija się wśród komentarzy na profilu Aleksandry Kwaśniewskiej i to już od lat, jest ten dotyczący ewentualnego potomstwa z mężem Kubą Badachem. Ola konsekwentnie stara się podchodzić do sprawy z dystansem, jednak wielokrotnie podkreślała, że ma dość tłumaczenia się przed internautami z braku dzieci.

Teraz Ola postanowiła odnieść się do sprawy po raz kolejny, tym razem w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów". Dziennikarka słusznie zwraca uwagę, że od lat to ona jest zaczepiana w sprawie potomstwa, a nie jej mąż, co uznaje za podwójne standardy. Wprost stwierdza też, że internauci mają wyraźny problem z silnymi, pewnymi siebie kobietami.

Wszystkie złośliwości, które dotyczą nas jako pary, są kierowane zawsze tylko do mnie. To ja muszę tłumaczyć się np. z tego, że nie mamy dzieci. Kobieta, kiedy chce o siebie zawalczyć, jest bezczelna. Ta, która wie, czego chce, dąży do celu i ma wysokie poczucie własnej wartości, z automatu ma przypisany cały szereg negatywnych cech, mężczyźnie za to samo przypisuje się cechy pozytywne. On ma charakter, ona – charakterek - wspomina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kwaśniewska: "Jest mnóstwo momentów, kiedy czuję się traktowana niesprawiedliwie!"

Ola przyznaje też, że nigdy nie chciała publicznie omawiać swojej decyzji o nieposiadaniu dzieci, jednak ciągłe zaczepki trochę to na niej wymusiły. Gdy zorientowała się, że więcej kobiet zmaga się z podobnymi uwagami, postanowiła wziąć je w obronę i mówić w ich imieniu.

Nigdy nie chciałam publicznie mówić o swojej bezdzietności, bo stoję na stanowisku, że to nie jest coś, z czego muszę się komukolwiek tłumaczyć. Nieposiadanie dziecka w ogóle nie powinno być przedmiotem pytań. Zauważmy, że kobiet, które mają dzieci, nikt nie pyta, czy je planowały, czy zaliczyły wpadkę, czy poczęcie było naturalne, czy in vitro. Tu jakoś czujemy, że to jest temat intymny, ale już w przypadku kobiet, które dzieci nie mają, jest wolna amerykanka: "Nie chcesz czy nie możesz?". To jest straszne. Nie rozumiem, jak można nie czuć, że to jest naprawdę o wiele mostów za daleko - mówi wprost.

Kwaśniewska odniosła się też do tego, jak często jest zaczepiana na Instagramie właśnie w sprawie dzieci. Tu dokonała pewnego porównania.

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie tak strasznie potrzebują to drążyć. Jesteś spełniona jako matka? Fantastycznie! Ale nie narzucaj innym swojego scenariusza na szczęście. Nie mam nic przeciwko dzieciom i nie mam nic przeciwko matkom, ale wiesz, uważam, że na przykład zupełnie nie ma sensu nie mieć psa, a jakoś nie skaczę na Instagramie po profilach osób, które nie mają psów, i nie piszę im w komentarzach: "Kiedy pies?!".

Nie zabrakło także słynnego - i w pewnych kręgach memicznego - stwierdzenia o "szklance wody na starość". Ani ten argument, ani ten dotyczący pracy dziecka na jej przyszłą emeryturę zupełnie do niej nie trafiają, bo miłość do dziecka powinna być czymś więcej niż lokatą czy gwarancją opieki na przyszłość. Wiele osób niestety wciąż o tym zapomina.

Bezdzietne mogą kłuć w oczy te kobiety, które się w macierzyństwie nie odnalazły, bo pokazują, że można było życiem pokierować inaczej, np. nie dać się naciskom teściowej na wnuki. Jeśli ktoś mi pisze o przysłowiowej szklance wody na starość czy o tym, że ktoś musi zarabiać na nasze emerytury, to nie wydaje mi się zbyt spełniony w rodzicielstwie. Bo czy serio dzieci się kocha za ich wkład w system emerytalny?

We wspomnianej rozmowie Ola poruszyła jeszcze kwestię małżeństwa z Kubą, a raczej społecznej percepcji tego, jak wygląda ich związek. Gdy nie spędziła z nim sylwestrowej nocy, jedna z internautek określiła ich relację jako "dziwną". Dziennikarka wskazuje natomiast, że po prostu dobrze spędza im się czas zarówno razem, jak i oddzielnie.

Sądzę, że takie komentarze mogą pisać osoby, które potrzebują być ciągle z kimś i dla których przebywanie samemu jest jak kara. Ale nas to nie dotyczy. My lubimy być i razem, i osobno. Zdarza się, że jeśli jadę sama do Szwajcarii, gdy mój mąż jest w trasie koncertowej, z jakiegoś powodu dla pań, które komentują, strasznym problemem jest ta odległość. Myślę, że gdybym po prostu siedziała w domu jak Penelopa i płakała z tęsknoty, ta rozłąka nie byłaby dla nich problematyczna.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(366)
xyz
11 miesięcy temu
Bardzo dobrze powiedziała. W punkt
Tereska
11 miesięcy temu
Pracuję w domu opieki i 90% osób które się tam znajduje to wdowy/wdowcy którym i tak dzieci nie podają szklanki wody bo odwiedziny trwaja maks 2 godziny. Od podawania szklanek i opieki są opiekunowie. Wniosek: na starość warto mieć pieniądze i zapłacić za profesjonalna opiekę, a jesli dzieci i wnuki przyjdą odwiedzić- to fajnie, byle nie interesownie!
Kaka
11 miesięcy temu
Też nie mam bombelkow i nie planuje! Lubię swoje zycie!
Elma
11 miesięcy temu
Mnie męczyły złośliwe kuzynki -kiedy dziecko, kiedy dziecko? Wreszcie przy wszystkich powiedziałam jednej, że nigdy, bo boję się, że po ciąży utyję 30 kilo jak ona i mąż będzie mnie zdradzał z najlepszą przyjaciółką, tak jak jej mąż ją zdradza ( i jedno i drugie to prawda).Od tamtej pory mam spokój, żadna już nie ośmieliła się mi dokuczać.
gość 1234
11 miesięcy temu
Jestem dyskryminowaną kobietą. Dlaczego, bo jestem bezdzietną panią w średnim wieku z własną firmą i dobrymi dochodami. Podobnie jest z wielu kobietami w podobnej sytuacji. Nas się szykanuje z powodu bezdzietności, nie wnikając co jest jej powodem. Wyzywa się nas od wygodnych karierowiczek, jednocześnie żądając od nas pieniędzy na cudze dzieci. Płacę bardzo wysokie podatki i wszyscy uważają, że to jest ok. Nie jest. Nie odpowiadam za to, że ktoś jest leniwy, nieporadny życiowo, że nie chce brać odpowiedzialności za własne decyzje, życie i wybory i tylko zrzuca to na innych. Płacę wysokie podatki, i żąda się ode mnie, abym nie korzystała z publicznych usług, tylko płaciła dodatkowo za prywatne, np. za leczenie. W Polsce jest obecnie ogromna dyskryminacja i nierówność traktowania osób, podobnych do mnie życiowo. Od nas się tylko żąda i wymaga, nie dając niczego w zamian. Nawet najmniejszego zrozumienia, czy szacunku. Za to najlepiej się mają " kobiety typu "madka Kamila. Niezaradna, nieco upośledzona intelektualnie, niewydolna życiowo i wychowawczo, ale mająca dzieci. To określa jej status. Ta .... niczego nie wnosi do życia i rozwoju społecznego, jest zwykłą amebą, ale takiej kobiecie każdy nadskakuje i ją chroni, co pokazała sytuacja z jej śp. synem. Gdzie bardziej uwierzono jej, niż katowanemu dziecku. Wszyscy wiemy jak to się skończyło. Mnie kobietę bezdzietną, pracującą i samodzielną, piętnuje się i obraża. Mimo,, że moją pracą, przynajmniej wnoszę do budżetu kasę, z której korzystają inni. Aha jeszcze jedno. Dzieci tej pani, nie zapracują na moją emeryturę, bo po matce są nieco upośledzone. Ale ta pani kasę na dzieci dostaje, dostanie też matczyną emeryturę. To dopiero paranoja.
Najnowsze komentarze (366)
dziecko
miesiąc temu
Część społeczeństawa nie powinnia przekazywać swoich genów i wartości. "Brawo Olu za zrozumienie tego faktu"
Misia
9 miesięcy temu
Bycie mamą jest bardzo trudne i bardzo piękne.Trzeba umieć kochać ponad siły,czesto zapomnieć o sobie.Kto nie umie,niech się nie decyduje,bo się rzeczywiście nie spełni.Jestem spełniona w wielu sferach życia,ale bez macieżyństea to wszystko byłoby pozbawione głębszego sensu.
Nati
11 miesięcy temu
Ludzie to jakaś paranoja jest , czytam te komentarze i odnoszę wrażenie że mamy kolejną wojnę polsko- polską, a mianowicie matki vs bezdzietne!!! Opanujcie się trochę. Jaki się tu hejt wylewa na matki, jaką patologię z nas robią🫣 aż przykro!!! z kolei proszę matki ,aby nie naciskały na kobiety bezdzietne w sprawie dzieci, nie chcą ich mieć to ich sprawa. Nic nam do tego. Kobiety bez dzieci też muszą zrozumieć ,że w Polsce mamy kult rodziny, jesteśmy bardzo rodzinnym narodem i tę wartość jaką jest rodzina cenimy bardzo. Szczególnie osoby starsze ciężko przyjmują do wiadomości,że ktoś nie chce mieć dzieci, dla starszych kobiet jest oczywistą oczywistością,że kobieta jest stworzona przez Boga ,aby dawać potomstwo. Niestety świat się zmienia, ludzie robią się wygodni, chcą długo być młodzi, wolni od obowiązków, trosk związanych z wychowywaniem dzieci. Z pewnością na decyzję o posiadaniu dzieci ma wpływ czynnik finansowy, nie wszystkich poprostu na to stać. Niech każdy żyje jak chce, nie oceniamy, uszanujmy decyzje innych ludzi.😊
taka
11 miesięcy temu
100 % racji, Olka trzymaj się, na starość i tak każdy jest sam, a teraz przynajmniej pożyjesz, a nie wieczne problemy bo chory, bo nie odpisuje, bo nie wrócił, bo wagaruje, bo pyskuje, bo ma dziewczynę, bo nie ma dziewczyny, i tak w kółko. Bycie rodzicem to obłęd. Nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała. Owszem jak małe to fajne, ale niech napiszą matki nastolatków takich 14 - 18. Jak wy dajecie radę???
The
11 miesięcy temu
Sama wciąż wałkuje ten temat
Gość
11 miesięcy temu
Dajcie jej spokój. Nie może mieć dzieci, ale kretyńsko się dopytujecie czemu nie ma.... 🤦🏻‍♀️
Joper
11 miesięcy temu
Taaa nie chce, a co ma mówić, że nie mogą...
Nieładnie
11 miesięcy temu
Widac ze Ola ma obsesje. Strasznie monotematyczna sie zrobiła.
Jaaaaa
11 miesięcy temu
Kobieto.....spotykasz się z niezrozumieniem masz prawo się buntować....ale ja ci radzę nie wypowiadaj się publicznie bo w komentarzach są szykany w stosunku do matek....o to ci chodziło!!!!!! Skoro ja nie jestem winna temu że ktoś cię rani to z kolei mnie rani gdy ktoś pisze że matki są ble niespełnione....a potem hejtujcie matki że dla 500 + rodzą.....
Xyz
11 miesięcy temu
Ja się w roli mamy czuję świetnie ale nigdy nie pytam innych kobiet o to kiedy i czy w ogóle planują dzieci. To są bardzo prywatne i często delikatne kwestie. Jako mama jedynaka często bylam pytana kiedy drugie ..? dlaczego nie ma rodzeństwa? okropnie mnie to irytowało.
Żyj i dać żyć...
11 miesięcy temu
Złośliwe są zwykle osoby z kompleksami które w ten sposób dowartościowują się kosztem innych. Ja na przykład nie mam męża jestem po rozwodzie i nie mam zamiaru wiązać się z kimś na siłę żeby tylko kogoś mieć. Jestem samodzielna dobrze zarabiam i sama wychowuję dziecko. Najbardziej szykanują mnie kobiety które nie są zdolne zarobić na siebie i nie mają powodzenia u mężczyzn ale udała im się wyjść za mąż i podkreślają ten swój sukces na każdym kroku. Gdyby były naprawdę spełnione to nie miałyby ochoty dokuczać innym. Ale jest też dużo fajnych kobiet które rozumieją że nie można być na siłę w związku.
Eva
11 miesięcy temu
Za to Ola nic nie robi,tylko ciągle opowiada o tych co ja pytają o dzieci... Ostatnio tylko ten temat ciągle porusza
... Marty
11 miesięcy temu
Ola sama jesteś jak 40 letnie dziecko. Nie zylas jeszcze samodzielnie
Marta
11 miesięcy temu
Dzieci są super
...
Następna strona