Andrzej Nejman przez ostatnie 2 lata zaciekle walczył o odzyskanie dobrego imienia. W 2023 r. pożegnał się ze sprawowaniem funkcji dyrektora warszawskiego Teatru Kwadrat w obliczu ogromnego skandalu. Aktor został posądzony przez część współpracowników o mobbing i niewłaściwe gospodarowanie finansami.
ZOBACZ: Anna Cieślak komentuje aferę z udziałem Andrzeja Nejmana i apeluje: "Bądźcie ostrożni w osądach"
Sprawa wreszcie znalazła swoje rozstrzygnięcie. Odtwórca roli Waldka Złotopolskiego, którego obecnie możemy oglądać w serialu "Teściowie", w minioną środę poinformował z radością o wygranej batalii.
Kochani, od dwóch lat jestem opluwany w mediach za to, jak prowadziłem Teatr Kwadrat. Opluwany przez niektórych moich byłych pracowników, nawet aktualna dyrektorka (Ewa Wencel - przyp. red.) złożyła na mnie doniesienie o złamanie dyscypliny finansów publicznych. Przez rok prowadzona była ta sprawa i właśnie przed chwilą zostałem uniewinniony od wszystkich zarzutów - przekazał, łącząc się na Instagramie sprzed budynku Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Andrzej Nejman zatrudnił swoje dzieci
Aktor zagościł w programie "Halo tu Polsat", zapraszając do studia również swoje dzieci, świętującego w tym roku 18. urodziny Jakuba i kończącą 16 lat Martę. Wyraźnie podkreślił, jak ogromną rolę w jego życiu pełni rodzina.
Bez nich nie dałbym rady, na pewno. Przeżyłem straszne chwile przez te dwa lata. To nie jest tak, że ta historia moja się kończy, bo jeszcze mnie czeka dużo batalii, ale rzeczywiście z takimi ludźmi jak moja żona i moje dzieciaczki jest mi niezmiernie łatwo mierzyć się z rozmaitymi problemami. (...) Te dzieciaki przeżywały tak straszne chwile w tych liceach, w tych szkołach swoich, gdzie wracały roztrzęsione do domu, słysząc od kolegów: "kiedy tata pójdzie do więzienia?" - opowiadał.
Andrzej Nejman podkreślił, że po pożegnaniu się z intratną posadą, postanowił uruchomić własną działalność. Firma Nejman Komedie specjalizuje się w produkcji spektakli teatralnych. W rozwoju przedsiębiorstwa pomagają mu jego pociechy.
Oni fizycznie budują dekoracje na scenie, potem obsługują przedstawienie - wyjaśnił widzom i prowadzącym.
16-letnia córka aktora ukrywała łzy w ramionach taty, kiedy wspólnie rozprawiali o rodzinnym biznesie i ostatnich trudnych przejściach. Nejman dodał, że po całej tej sytuacji, która kosztowała ich mnóstwo nerwów, "będziemy nawet chyba szczęśliwsi, bo będziemy wreszcie na swoim".
Jakub i Marta zdradzili, że wiążą swoją przyszłość z teatrem i chcieliby pójść w ślady znanego ojca.
ZOBACZ TEŻ: Janusz Józefowicz zatrudnił córkę w teatrze. Natasza Urbańska odpiera zarzuty o NEPOTYZM: "Zasłużyła sobie!"