Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Anna Lewandowska pozwala znajomym jeść NIEZDROWO: "Wrzuciłam na LUZ"

221
Podziel się:

Anna Lewandowska szokuje. W instagramowym wpisie wyjawia, że już nie unosi się gniewem, gdy ktoś spożywa niezdrowe jedzenie w jej obecności. Ogłosiła nawet, że sama ma czasem ochotę na małe co nieco. Czy właśnie nadszedł kres pewnej ery?

Anna Lewandowska pozwala znajomym jeść NIEZDROWO: "Wrzuciłam na LUZ"
Anna Lewandowska (fot. Instagram, @annalewandowskahpba)

W ostatnich dniach Anna Lewandowska podejmowała coraz to bardziej odważne, żeby nie powiedzieć nieobliczalne kroki. Gwiazda fitnessu i małżonka kapitana polskiej reprezentacji w piłce nożnej zaskoczyła wszystkich, przyznając, że jeszcze do niedawna nie potrafiła kontrolować swojego gniewu, widząc, jak jej znajomi spożywają niepełnowartościowe posiłki.

Sporo się jednak od tamtego czasu zmieniło. Anna Lewandowska dobrodusznie przyznaje, że dziś stara się nawracać na zdrowy lifestyle w sposób pokojowy, pozwalając swoim podopiecznym/znajomym na popełnianie błędów na drodze po lepsze, pełne w wartości odżywcze życie.

Kiedyś się buntowałam i denerwowałam, czemu ktoś nie chce odżywiać się zdrowo jak ja? Ale wrzuciłam na luz. I wiecie co? Więcej ludzi przekonałam do zdrowego stylu życia właśnie z takim podejściem. Każdy musi dojrzeć sam - naskrobała na instagramowym profilu Ania.

Zobacz także: Anna Lewandowska: Posiłki zaczęliśmy jadać razem, bo jesteśmy częściej w domu.

Jak się później okazało, wyznanie gwiazdy było zaledwie preludium do prawdziwej rewolucji. W środę Anka wrzuciła na Insta zdjęcie ze wspólnej przejażdżki rowerowej z Robertem po Majorce. To, że para spędza czas wolny w sposób aktywny, nie jest tu akurat żadnym zaskoczeniem. W opisie pozornie niegroźnego zdjęcia na fanów czekał jednak niespodziewany zwrot akcji.

Aktywny poranek we dwoje z Robertem. To niezwykle cenne chwile - przy naszych zobowiązaniach zawodowych. Ale! Dziś wskoczą też lody i winko (sic!). Mhm - rozmarzyła się na moment Anna.

Aż strach się bać, co będzie następne! Popołudnie na kanapie? Będziemy obserwować dalszy rozwój wydarzeń.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(221)
Fhhc
3 lata temu
Co by nie zrobiła to nie da się jej lubić:( czemu?
Jaaa
3 lata temu
Pozwala???
Co?
3 lata temu
Ile ona wam płaci,że nie ma dnia bez niej?
Bruno
3 lata temu
Polacy nic się nie stało…
TYNKA
3 lata temu
Fascynujące. I tak kłamie :)
Najnowsze komentarze (221)
Golll
3 lata temu
Dzis mam ochotę to inni też mogą. Inaczej NIE!
Olga
3 lata temu
By Anko to już było nudy, nudy, nudy!
Marina
3 lata temu
Ania jest już wszędzie. Jest jej za dużo. Męcząca się stała. Robi swojemu znamemu mężowi antyreklamę. Do tego te jej wszechobecne fotki. To muszą być jakieś zaburzenia i nie tylko żywieniowe
Nin
3 lata temu
Brzydkie mięśnie brzucha. Ja bym się do nich nie dotknela. Nie smaczny wyglad
Wera
3 lata temu
Wielkoduszna 🤣🤔
noCóż
3 lata temu
Smutne :D
Maria
3 lata temu
Anka to spoko babka, lubię ją, choć czasami irytowała mnie z tym tylko i wyłącznie zdrowym żarciem. Nie mówię o jedzeniu wszystkiego co popadnie, ale życie jest jedno i warto czasami wyluzować. Brawo Anka!
zenada
3 lata temu
Ale kicz .....
Michal
3 lata temu
A moze by tak bez IG kilka dni? Po co kazda chwile z zycia prywatnego pokazywac.Pojedz z mezem na rower chociaz raz bez zdjec,zjedz owoc bez zdjecia,baw sie z dzieciakami bez zdjecia itd,i uwierz,ze sie tak da.
Kasia
3 lata temu
Akceptacja siebie byann:stanie na palcach dla wydluzenia nog,ramiona w gore dla wydluzenia sylwetki,wciagniety brzuch,filtrowane i retuszowane zdjecia.Kon by sie usmial🤣🤣🤣🤣🤣🤣
derg
3 lata temu
Ma coś wstrętnego w twarzy, źle się ją ogląda.
Yelena
3 lata temu
Moja siostra radykalna weganka też próbuje mnie ustawiać.
Gość
3 lata temu
Oblizała do zdjęcia i do kosza wyrzuciła bo przytyje.
Gdsjjs
3 lata temu
Potem będzie musiała z 500 przysiadów zrobić 😂
...
Następna strona