Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha rzadko dzielą się prywatnością. Teraz gościli w "Halo tu Polsat" i rozmawiali o TERAPII DLA PAR

99
Podziel się:

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha to jedna z par, która niezwykle rzadko opowiada o łączącym ich uczuciu. Tym razem zrobili wyjątek i pojawili się razem w "Halo tu Polsat". "Naprawdę jest tak, że dla nas praca jest terapią".

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o ich relacji
Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o ich relacji ("Halo tu Polsat", Polsat Box Go)

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha nigdy nie należeli do par, które przesadnie dzielą się prywatnością z mediami. Tym większym zaskoczeniem jest więc ich wizyta w "Halo tu Polsat", gdzie rozprawiali o terapii dla par. Ma to jednak drugie dno, gdyż tak właśnie zatytułowano spektakl z ich udziałem.

Opowiada o czymś bardzo ważnym, czyli o tym, że warto dbać o siebie, o swój związek i warto iść na terapię i przepracować jakieś traumy, jakieś złe doświadczenia i czasami zastanowić się, czy warto w ogóle jeszcze być ze sobą, czy rzucić to wszystko, zacząć od nowa - przekonywała Agnieszka.

Wbrew pozorom już jesteśmy trochę ze sobą i też właśnie wydaje się nam, że to jest dobry moment na terapię - wtórował jej Antoni.

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o ich związku

W rozmowie z Aleksandrem Sikorą i Olą Filipek nie poprzestali jednak wyłącznie na promocji sztuki i mimo wszystko uchylili nieco rąbka tajemnicy. Agnieszka opowiedziała na przykład, jakie były jej wrażenia, gdy po raz pierwszy się spotkali.

Poznaliśmy się tak naprawdę na castingu do serialu - wspominał Pawlicki. Ja byłem na castingu. A moja żona już miała tę rolę.

My się spotkaliśmy na pierwszej próbie czytanej miesiąc później. Ja byłam na drugim roku studiów szkoły teatralnej i pamiętam, że Antoni wszedł na tę próbę, taki pewny siebie wchodzi, taki gość, siema, siema, cześć, jestem Antoni. Pomyślałam: co to za zjawisko ten gość? - wspomina Agnieszka.

Nie mogło jednak zabraknąć oczywistego pytania, czyli właśnie o ewentualne problemy w związku, które mogłyby wynikać z mieszania się życia zawodowego z prywatnym.

Mam wrażenie, że naprawdę jest tak, że dla nas praca jest terapią. My, ponieważ się poznaliśmy w pracy, to bardzo lubimy wspólnie pracować i mamy wspólne podejście do swojego zawodu, więc myślę, że każda z par powinna znaleźć coś takiego dla siebie, coś, co ich bardzo mocno łączy. I akurat dla nas jest to praca - przyznał aktor. Więc dla nas praca jest w ogóle takim rodzajem terapii. My uwielbiamy wspólnie pracować, wspólnie kibicujemy sobie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pawlicki zachwyca się: "Cenię Agnieszkę Więdłochę jako aktorkę"

Okazuje się, że praca nad spektaklem nie pozostała bez wpływu na ich relację, o wspominała Agnieszka.

Ja się przyznaję, że ten spektakl też wpłynął na mnie tak bardzo pozytywnie, jeżeli chodzi o pójście na terapię. Ja się przyznaję, że ten temat jest mi dość obcy. Wszędzie się o tym mówi i uważam, że bardzo dobrze. Natomiast rzeczywiście otworzyłam się na taki rodzaj przepracowania pewnych rzeczy, że nie przepracowuję tego tylko w swoich rolach, nie tylko w pracy, ale pomyślałam o tym, że jednak pójście na terapię i przepracowanie jakichś takich swoich rzeczy, o których samemu gdzieś nawet nie wiemy, że one są w nas, że jest to jednak coś bardzo wartościowego.

Świadomość tego, że każdy niesie za sobą bagaż i ten bagaż zawsze będzie wpływał na obecną relację, po prostu warto budować świadomość i nie warto podchodzić do tego w ten sposób, że jak idziemy na terapię, to jest coś z nami nie tak. Ten, kto myśli, że nie potrzebuje terapii, to właśnie potrzebuje jej najbardziej - zgodził się z nią Antoni.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(99)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Echh
3 godz. temu
Aktorzy specjaliści od wszystkiego... Jeszcze, żeby naprawdę przeszli terapię dla par, ale nie "praca to terapia". Nie praca to nie terapia. Na terapię dla par zgłaszają się ludzie często z bardzo dużymi problemami, traumami po problemach finansowych, problemami z wychowaniem dzieci, różnymi potrzebami itp. Napewno im pomoże jak zobaczą państwa aktorów odebranych od rzeczywistości.
Anna W.
3 godz. temu
Fajna skromna, normalna para. Miło się na nich patrzy.
Agnieszka J.
3 godz. temu
Świetnie są i bardzo normalni. Agnieszka jest piękną kobietą. Chciałabym zobaczyć ją w dużej, dramatycznej roli.
Marta O.
2 godz. temu
Widać, że on ją już męczy.
Marta x.
2 godz. temu
Strasznie się czyta jej wypowiedź,jakby tryby się bardzo powoli tam obracały...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Eee
2 godz. temu
Czy znacie choć jedna parę z szolbiznesu, która uratowała zwiazek pójściem na terapię? Przeciez to takie rytualne zaklęcie zwiastujace i usprawiedliwiedliwiajace wiszące już w powietrzu rozstanie.
ABC
3 godz. temu
Miałam kiedyś nieprzyjemnosc obsługiwać tę Panią w restauracji, chamstwo wylewało się jej uszami. Bardzo zadufana w sobie osoba.
latka lecą
3 godz. temu
ojoj, ależ się Antoni zestarzał
czar par
3 godz. temu
Obydwoje męczący
appc
3 godz. temu
Pawlicki strażnik PO
NAJNOWSZE KOMENTARZE (99)
fajni ludzie
27 min. temu
fajna para i fajną tworzą rodzinę. Ich dzieci to ich priorytet
Patrycja
28 min. temu
Dziwni są. Chyba kojarzę ich z jakiegoś durnego kabaretu, ale to musiała być lipa, bo nie pamiętam nawet nazwy.
gość
29 min. temu
Cóż za bogactwo języka i myśli! Naprawdę tak trudno płynnie wysławiać się w języku ojczystym? I to osobom wykształconym? To jest załamujące.
Lola
1 godz. temu
Denerwuje mnie bardzo, gdy ktoś rozpoczyna zdanie od JA
Bedss
1 godz. temu
Już tak osiwiał
BUM
1 godz. temu
Są cudowni i bardzo dobrzy, wspaniali aktorzy.
Svajk
1 godz. temu
Nie wiem kim oni są
Gość
2 godz. temu
Pasują do siebie. Są atrakcyjni, lekko pretensjonalni i zmanierowani oraz gotowi do wypowiadania się na każdy temat.
Marta x.
2 godz. temu
Strasznie się czyta jej wypowiedź,jakby tryby się bardzo powoli tam obracały...
gucio
2 godz. temu
jeszcze przeciez on wyglada na tym zdjeciu jak Urbanski z milionerów
Marta O.
2 godz. temu
Widać, że on ją już męczy.
Hela
2 godz. temu
On podobny do Charlie Sheen
Informator
2 godz. temu
Że ci Aga nie wstyd. Narzeczonego zdradzałaś z Pawlickim i śmiesz z kanapy śniadaniówki nas kokietować
Pytanie
2 godz. temu
Co on taki umorusany pod nosem?