Trwa ładowanie...
Przejdź na

Warszawskie "zabawy" Brzozowskiego. Dziewczyny, uciekajcie!

492
Podziel się:

Kiepski podrywacz? Mało powiedziane. Jak oceniacie tekst: "Fajna z ciebie dupa. Możesz mi obciągnąć?"?!

Warszawskie "zabawy" Brzozowskiego. Dziewczyny, uciekajcie!

Wojtek Brzozowski, polski windsurfingowiec mógłby pisać podręczniki na temat tego, jak nie podrywać dziewczyn. Do historii przejdzie chyba jego sposób na "łyka piwa" czy nękanie 16-latek na ulicy. Okazuje się, że w przeszłości Wojtek stosował chwyty cięższego kalibru.

Nasza czytelniczka wspomina kilka imprez, na których bawiła się z Wojtkiem. Naprawdę nie spodziewaliśmy się aż takiego chamstwa i braku klasy. Nawet po nim:

Byłam z nim na 3-4 imprezach i mogę przytoczyć takie fakty: Potrafił podejść i spytać: "cześć dziewczynki, chcecie drinka?" - Stałyśmy z pełnymi szklankami piwa. Nie czekając na odpowiedź wyrwał nam piwo i takie pełne wrzucił do stojącego obok kosza! Pobiegł do baru zamówić coś, co sam wymyślił, ale już po 2 minutach zapomniał, po co poszedł i w najlepsze lizał po twarzy i szyi jakąś pannę. Wróciłyśmy w to miejsce za jakiś czas zamówić przy barze i nie mogłam uwierzyć - co kilka, kilkanaście minut podchodziły dziewczyny i każdą z nich macał i lizał. Ludzie patrzyli na to zniesmaczeni, ale nikt nie miał odwagi zareagować.

Potem odnalazł nas i poprosił mnie żebym z nim jechała do hotelu - zaraz, teraz, nastąpiła litania komplementów, że on widzi jaka ze mnie dama, itd. Tłumaczył, że zachowuje się tak, bo własnie rzuciła go jego ukochana kobieta, którą miał poślubić. Dramat. Ale nadal szuka wielkiej miłości i wierzy w miłosć od pierwszego wejrzenia i że "możemy sobie zrobić dobrze dziś w nocy".

Udało mi się go jakoś spuścić na drzewo tekstem o mężu, niestety moja koleżanka na którą się od razu przerzucił (!), nie miała tyle szczęścia. Złapał ją za tyłek - to działo się ciągle w zasięgu mojego wzroku - i według tego, co mi potem ze śmiechem opowiadała zaproponował, że może "mu obciągnąć", "fajna dupa z ciebie" i tym podobne teksty. Był napruty, OK, ale desperacja zaciągnięcia do łóżka (albo do WC) wszystkiego, co się rusza, była wprost niewiarygodna.

Żenada, stary. Współczujemy jakiejkolwiek dziewczynie, którą dotykałeś.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(492)
Kruha
16 lat temu
niesamowite jak zdesperowani potrafią być faceci :)
gość
16 lat temu
A niby co nowego? Wszyscy wiedzą że to p*****k i cham. Brzozowski = WIOCHA.
gość
16 lat temu
co on tak zerka na mroczka hahaha
gość
16 lat temu
to juz lepsze 'Czesc jestem Adam, wydymam cie i spadam'
gość
16 lat temu
Bardzo możliwe, że to prawda. A po za tym bardzo wielu facetów tak sie zachowuje. Również ci , którzy pisza na tym forum. Taka jest niestety o was prawda , panowie....
Najnowsze komentarze (492)
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
gosc
7 lat temu
- without-prescription-buyretin-a.net.ankor doxycycline100mgbuy.com.ankor
...
Następna strona