Październik rozpoczął się od głośnej "psiej" dramy. Wszystko za sprawą zwaśnionych celebrytek: Joanny Opozdy i Sandry Kubickiej. Konflikt pomiędzy modelkami dotyczy pupila, którego jakiś czas temu Asia uratowała z rąk nieodpowiedzialnych właścicieli, a Sandra zdecydowała się zaadoptować. Niestety, chęci na posiadanie w domu kolejnego zwierzaka starczyło zapracowanej modelce z Łodzi jedynie na kilka dni. W efekcie 24-latka oddała psa, o czym nie poinformowała przejętej jego losem 31-latki.
Zobacz: Sandra Kubicka przygarnęła psa od Joanny Opozdy i ODDAŁA GO kilka dni później? "Pieska już nie ma"
By uratować swój nadszarpnięty kłótnią wizerunek, Kubicka zdecydowała się zabrać Fortunę i jej nową właścicielkę na plan Tańca z Gwiazdami. Mimo że sam fakt przyprowadzenia zwierzęcia w tak głośne i zatłoczone miejsce nie wydawał się najlepszym pomysłem, zadowolona z siebie Sandra postanowiła zapozować z wystraszonym pieskiem przed obiektywami fotoreporterów.
Choć od kilku dni wydaje się, że spór między dwiema blondynkami już dogasa, pewna fotografia może naruszyć ten pozorny spokój. Opozda opublikowała na instagramowym profilu selfie z popularnym makijażystą gwiazd, Harrym Jeffersonem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna jest przyjacielem Kubickiej, a na jego profilu nie brakuje ich wspólnych fotografii.
Jak można się domyślać, Kubicka nie "polajkowała" ich wspólnego zdjęcia.