Trwa ładowanie...
Przejdź na

Waśniewska: "NIC NA MNIE NIE MAJĄ!" Rutkowski: "KŁAMIE!"

507
Podziel się:

Wymiana oskarżeń trwa. "Swoimi wyznaniami Katarzyna dosłownie zdeptała uczucie, jakim on wciąż ją darzył. To już nie jest związek..."

Waśniewska: "NIC NA MNIE NIE MAJĄ!" Rutkowski: "KŁAMIE!"

Wymiana zdań między Katarzyna Waśniewską i Krzysztofem Rutkowskim w Super Expressie wyraźnie się rozkręca. W sobotnim odcinku matka zmarłej Madzi powiedziała kilka ciepłych słów pod adresem swojego byłego "opiekuna", twierdząc, że nie ufa mu nawet jego niedoszła zakonnica Luiza. Zobacz: Waśniewska: "Luiza powiedziała, żebyśmy mu nie wierzyli!" Dzisiaj zapewnia, że prokuratura nic na nią nie ma. Wydaje się być bardzo zadowolona z tego faktu.

Jak widać, nic mi się nie stało... - mówi, zapytana o swoją rzekoma próbę samobójczą, po czym dodaje, w odpowiedzi na pytanie, czy po zażyciu leków dzwoniła do swojego męża: Tego akurat nie pamiętam, widocznie już byłam pod wpływem leków. Można się zapytać prokuratorów, którzy mnie przesłuchiwali wtedy, w jakim stanie stamtąd wyszłam. Ja sama oceniam wtedy mój stan na minus pięć w skali od 1 do 10. Zresztą prokuratorzy powiedzieli wtedy rzeczy, których wydaje się nie powinni mówić, myślę, że wykroczyli poza swoje uprawnienia. Miałam wrażenie, że mnie prawa człowieka nie obowiązują. Okazało się, że to, co wtedy powiedzieli, nie ma pokrycia w faktach, w dokumentach. Słowa "przepraszam" nie usłyszałam.

Utrzymuje, że śledczy straszyli ją i próbowali wpłynąć na jej zeznania:

- Tak. Dokładnie. Powiedziałam im, że jak mają na mnie coś konkretnego, to niech pokażą. Porozmawialiśmy i jakoś nadal chodzę na wolności" - mówi w rozmowie z tabloidem. Niewinna na pewno się nie czuję. Bo to jednak przez moją nieuwagę Madzia nie żyje. Ale nie zrobiłam tego z premedytacją. Nie rzuciłam dzieckiem, jak mówiły rzekome przecieki ze śledztwa. Pytałam prokuratora, czy oni mają jakieś badania, które to potwierdzają... Prokuratura musi przeprowadzić badania. Za każdym razem, kiedy pojawiają się jakieś przecieki, pytam prokuratora, czy ma jakieś dokumenty, które to potwierdzą. Pytam się, skąd to media mają i słyszę, że to sobie dziennikarze wymyślili.

Czekają na wyniki badań komórkowych. Czy Magda nie miała jakichś chorób genetycznych, czy, nie wiem, jakichś zmian na poziomie komórkowym. Wszystkie inne badania prokuratura już ma. (...) Nie wyobrażam sobie, żeby nagle zmienił się wobec mnie zarzut. Musiałby to być niesamowity przekręt. No bo jak? Jakby się miał zmienić, to już by się zmienił - mówi pewna siebie.

Tradycyjnie nie zaniedbuje okazji by wspomnieć o Krzysztofie Rutkowskim. Twierdzi, że zeznania, które od niej wydobył, nie były wiele warte. Jak po przesłuchaniu oznajmił był detektyw, Waśniewska wyznała mu wówczas, że w ogóle nic chciała mieć dziecka.

Wtedy byłam w takim stanie, że ja jednej trzeciej tej rozmowy w ogóle nie pamiętam. Ale naprawdę to, co wtedy mówiłam, to tak nie było, tak nie myślałam. Zresztą potwierdzą to nawet rodzice Bartka, bo widzieli, że Magda zawsze była zadbana, że poświęcam jej tyle uwagi, ile tylko mogłam. W środku nocy, jak budziła się, to nie było problemu. Sąsiedzi też mogą powiedzieć. Nie było wielogodzinnych wrzasków albo nie wiadomo czego. Pani z dołu nawet chwaliła, pytała, czy Magda w ogóle jest? Mówię: jest, tylko nie słychać jej, bo w ogóle nie płacze. Krzysztof Rutkowski szuka teraz drugiej osoby. No więc powodzenia. To go raczej kompromituje jako detektywa.

Na odpowiedź Rutkowskiego nie trzeba było długo czekać.

Gdyby Katarzyna Waśniewska publicznie zaczęła mnie gloryfikować byłoby to podejrzane - napisał na swoim blogu. To, że mnie opluwa, bezpodstawnie oskarża jest dla mnie jedynie komplementem. W tej chwili, po jej wszystkich kłamstwach i manipulacjach, słowa Katarzyny znaczą dla mnie tyle co nic .

Czy spodziewałem się frontalnego ataku Waśniewskiej? Oczywiście, że tak. Wiedziałem, że będzie mnie atakować i dała tego próbkę gdy zabierała swoje rzeczy z mieszkania w Łodzi. Była wówczas z Bartkiem, a i tak nie potrafiła się powstrzymać i rzuciła na pożegnanie "ja was wszystkich załatwię!".

Zatem jej "spowiedź" w żaden sposób mnie nie dotknęła. Sądzę, że te nikczemne kłamstwa to akt zemsty małej dziewczynki z Sosnowca, która chce zrobić z siebie teraz gwiazdę. To co po mnie spływa zabolało jednak Bartka i jego rodzinę. Oni nie spodziewali się takiego obrotu sprawy.

Wczoraj rozmawiałem z Bartkiem. Swoimi wyznaniami Katarzyna dosłownie zdeptała uczucie, jakim on wciąż ją darzył. To już nie jest związek... - kończy Rutkowski.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(507)
Paws Up!
12 lat temu
Najnowsze komentarze powinny być na pierwszych stronach a nie na samym końcu. Bo tak to nie ma sensu komentować jak nikt i tak tego nie zobaczy. Moglibyście ułożyć to jakoś sensowniej.
Mietek
12 lat temu
Zamknąć ją i już.
gość
12 lat temu
Jak to nic nie maja.A pochowanie samej dziecka pod gruzami to bajki?
gość
12 lat temu
Zakopala sama dziecko i nic na nia nie maja ?To dziwne.Czy to malo?
gość
12 lat temu
ta dziewucha powinna już dawno siedzieć...
Najnowsze komentarze (507)
gość
12 lat temu
gwiazde to chce z siebie zrobic wiadomo kto
gość
12 lat temu
ŚCIERA I TYLE
`nka
12 lat temu
Kolejny odcinek w sobotę.
gość
12 lat temu
gnida wstretna
gość
12 lat temu
dół z wapnem!
krytyk
12 lat temu
o jesze książczka wybaczcie mi prosze jak gwiazda
gość
12 lat temu
nic nie majo a to ze niby sama powiedziała ze wypadło jej z rąk to nic
gość11
12 lat temu
I co, jeszcze wierzycie, że zginęła jakaś Madzia? Idźcie na ten sosnowiecki cmentarz, żądajcie od władz otworzenia trumny ''Madzi'' aż ustąpią, wyjmijcie lalkę i pokażcie całemu polskiemu społeczeństwu, jak go omamiono tą historyjką. Oni się nie bali, to wy się boicie? No to wierzcie dalej.
gość
12 lat temu
Oszustom i łgarzom nie należy wierzyć .Tylko posadzić w więzieniu:)
pudelkaFUN
12 lat temu
DO WIĘZIENIA MAMA I TATA [#V=YO#-xP4r8h33Ro#401#331#]
gość
12 lat temu
niech zgnije w więzieniu dzieciobojczyni
gość
12 lat temu
prawda jest taka, że newsy są zawsze opatrzone jakimś tytułem, nie chcesz o nich czytać, omijasz artykuł szerokim łukiem ... proste ...
gość
12 lat temu
koleżance sodówka uderzyła do główki, że jest tak pewna siebie?? mam nadzieję, że spadnie i że lądowanie będzie bardzo bolesne ... daj Boże, żeby udowodnili tej dzieciobójczyni zabójstwo i żeby dostała, na co zasłużyła ... jak dla mnie może być dożywocie, wszyscy potrzebujemy odpocząć od tej karykatury człowieka i pseudo-matki ....
Crazyyy Lalaa...
12 lat temu
to jest kretyka, ona sie tu Tylko promuje, heh a Rutkowski nie jest lepszy ,,,,juz sobie film wymyslil z jej udzialem ....masakra zyc tragedia calej rodziny
...
Następna strona