Pod koniec września Prokuratura Rejonowa dla Warszawy Mokotowa ogłosiła zarzuty wobec Joanny "piłam wino do kolacji" L. Za prowadzenia pod wpływem alkoholu i staranowanie dwóch aut grozi jej 7 tysięcy złotych grzywny, zakaz prowadzenia samochodów na 2 lata, ograniczenie wolności w postaci przymusowych prac społecznych przez 5 miesięcy oraz pokrycie kosztów sądowych.
Zobacz: Są ZARZUTY DLA JOANNY L.! Grozi jej ograniczenie wolności i 7 tysięcy kary! Przypomnijmy, że Joanna L. zarabia trzy razy tyle, ponad 20 tysięcy złotych, za jeden dzień pracy.
Prawniczka aktorki już ogłosiła, że jej klientka najchętniej "ociepliłaby" swój wizerunek, odpracowując karę w hospicjum dla dzieci. O tym jednak zadecyduje sąd. Joanna liczy też na złagodzenie kary w zamian za... udział w spotach telewizyjnych ostrzegających przed jazdą po alkoholu.
Jak informuje Fakt, termin pierwszej rozprawy został wyznaczony na 31 października. Wtedy sąd podejmie decyzję, czy kara, wnioskowana przez prokuratora, jest wystarczająca, czy też może zbyt surowa.